Polska - Włochy 0:3 - awans do półfinałów ME praktycznie nierealny

2005-09-06 08:55

W trzecim meczu na mistrzostwach Europy mężczyzn Polska przegrała w Rzymie z Włochami 0:3 (24:26, 22:25, 19:25) i w praktyce straciła szanse na wyjście z eliminacyjnej Grupy 1.

POLSKA: Żygadło (2 pkt), Wlazły (14), Gołaś, Pliński (4), Świderski (8), Murek i Gacek (l) oraz Grzyb (5), Winiarski (3) i Gruszka (1); w rezerwie pozostali Szymański i Woicki.
WŁOCHY: Vermiglio, Fei (10), Mastrangelo, Tencati, Cernic, Cisolla (20) i Corsano (l).
Sędziowali: Bela Hobor (Węgry) i Frans Loderus (Holandia). Widzów: 9200.

Polacy rozegrali znacznie słabsze spotkanie, niż poprzedniego dnia z Rosjanami (1:3). Szczególnie ustępowali gospodarzom w bloku – Włosi zdobyli nim dwa razy więcej punktów niż Polacy.

W pozostałych poniedziałkowych meczach Grupy 1 Portugalia pokonała Ukrainę 3:2 (25:20, 20:25, 20:25, 25:21, 15:13), a Rosja Chorwację także 3:2 (21:25, 25:18, 20:25, 25:20, 21:25, 15:11).

Tabela Grupy 1 po 3 rundach:
1. ITA 6 9:0 226-188
2. RUS 6 9:3 290-267
3. POL 4 4:6 242-246
4. CRO 4 5:8 267-283 (0,984)
5. POR 4 5:8 266-285 (0,943)
6. UKR 3 2:9 233-255

W Grupie 2, która rywalizuje w Belgradzie, poniedziałek był dniem przerwy w mistrzostwach.

Tabela Grupy 2 po 3 rundach:
1. SCG 6 9:1 249-207
2. FRA 5 8:4 284-266
3. ESP 5 6:6 270-281
4. CZE 4 4:6 232-234
5. GRE 4 4:8 253-280
6. HOL 3 3:9 250-270

Grupa 1 odpoczywać będzie we wtorek. Później nasza reprezentacja rozegra jeszcze dwa mecze – 7 września (środa) z Ukrainą i 8 (czwartek) z Portugalią (oba o 15.30; transmisje w TVP 3). Nadal jest o co grać, gdyż w ME 2005 do półfinałów awansują po dwie drużyny z każdej grupy, nie będą natomiast rozgrywane spotkania o miejsca 5-8 – kolejność zostanie ustalona na podstawie dorobku uzyskanego w grupach. A tylko czołowa szóstka (lub siódemka, jeśli w szóstce będzie przyszły gospodarz, czyli Rosja) zakwalifikuje się automatycznie do ME 2007.