powrót
Wracają usatysfakcjonowani
2010-07-11 22:15
Trzy mecze, trzy zwycięstwa i awans do finałowego turnieju mistrzostw Europy juniorek - taki jest bilans reprezentacji Polski w turnieju barażowym w Tampere. Nic też dziwnego, że trener Zbigniew Krzyżanowski i jego zespół podkreślali w niedzielny wieczór, że wracają do kraju "szczęśliwi i mocno usatysfakcjonowani.
- Wracamy usatysfakcjonowani zarówno rezultatem sportowym jak i coraz lepszą grą naszego zespołu. Dzisiejsze spotkanie z Holandią zaczęliśmy nie najlepiej jednak już druga część pierwszego seta, kiedy potrafiliśmy zmniejszyć wyraźną przewagę Holenderek, pokazała, że są duże szanse na wygranie całego spotkania. W kolejnych setach na wyróżnienie zasłużył cały zespół, jednak kluczową rolę w ostatecznym zwycięstwie odegrała kapitan zespołu Ewelina Polak, która nie tylko wspaniale mobilizowała zawodniczki do jak najskuteczniejszej gry ale jako rozgrywająca potrafiła wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i rozgrywać piłki tak, że przeciwniczki nie mogły poradzić sobie z naszymi atakami - powiedział trener Krzyżanowski.
Mimo często kilkupunktowej przewagi, Polek reprezentantki Holandii w kilku momentach doprowadzały do remisów ale było to wszystko na co im biało-czerwone pozwalały.
- Tak szybko jak traciliśmy punkty nasze zawodniczki potrafiły odzyskiwać bezpieczną przewagę. W dzisiejszym spotkaniu byliśmy zespołem w pełnym tego słowa znaczeniu - zakończył bardzo szczęśliwy trener Polski.
- Ja osobiście jako kapitan ale mówię to również w imieniu wszystkich koleżanek z zespołu wyjeżdżamy z Tampere bardzo szczęśliwe z tego, że cel nas wszystkich jakim był awans do finału mistrzostw Europy został zrealizowany - powiedziała Ewelina Polak.
Satysfakcja polskich siatkarek była tym większa, że cel zostało siągnięty po wygraniu wszystkich spotkań turnieju. - Dzisiejsze spotkanie z Holandią było dla nas bardzo ważne, ponieważ walczyliśmy o honorowe zakończenie turniejowych pojedynków. Bardzo nam zależało na pokazaniu, że sportowa postawa jest nam nieobca i nie dopuszczamy do siebie myśli o podziale meczy na mniej i bardziej ważne. Dziękuję wszystkim koleżankom za wspólną sportową walkę a sztabowi szkoleniowemu za cierpl iwość w tworzeniu takiej reprezentacji, która na mistrzostwach Europy nie chce występować w roli kopciuszka - zakończyła Ewelina Polak.
Eugeniusz Andrejuk
|