powrót

LŚ: przed ostatnią rundą fazy grupowej

2010-07-05 12:27

Polscy siatkarze stracili już szanse awansu do finałowego turnieju Ligi Światowej, który rozegrany zostanie pod koniec lipca w Argentynie. Biało-czerwoni w ostatniej rundzie grupy D zagrają w Katowicach z Niemcami i nawet w przypadku dwóch zwycięstw za trzy punkty nie wywalczą kwalifikacji do Final Six.
Najbliżej uzyskania kwalifikacji są siatkarze Rosji. W grupie C zajmują oni pierwsze miejsce z 26 punktami i wyprzedzają USA - 20. W dwóch ostatnich meczach Amerykanie podejmą lidera w Charles Koch Arena w Wichita. Drużyna trenera Daniela Bagnolego, żeby awansować musi w dwóch spotkaniach uzyskać 64 punkty. Rosjanie mogą więc wyeliminować mistrzów olimpijskich. Ich kapitan Aleksiej Kazakow uważa, że lepiej za burtą Ligi Światowej zostawić np. team Brazylii niż USA.
- Nie wiem czy warto w USA odkrywać wszystkie karty - powiedział Aleksiej Kazakow. - Jeżeli mamy kogoś "eliminować" to już lepiej Brazylijczyków. W ostatniej rundzie fazy grupowej grają oni w Bułgarii. Oba zespoły mają tyle samo punktów. Jeżeli Brazylia zajmie drugie miejsce i będzie miała gorszy bilans niż USA, to ja z tego powodu denerwować się nie mam zamiaru. Proszę więc sobie odpowiedzieć na pytanie, czy opłaca się nam walczyć na maksa w USA? Oczywiście jest to wszystko teoria. Obecnie trenerzy przede wszystkim koncentrują się na doskonaleniu naszej gry. O rywalach teraz nie myślimy, choć na pewno słabych przeciwników w Final Six nie będzie.
Aleksiej Kazakow przypomniał, że w ostatnich latach reprezentacja Rosji przegrywała m.in. z Francją i Hiszpanią. - Tak więc należy do wszystkich ekip odnosić się z dużym szacunkiem - powiedział środkowy Sbornej.
W grupie B prowadzą Włosi przed Serbią i obie drużyny mają po 24 punkty. Obie drużyny spotkają się 7 i 8 lipca w Belgradzie. Kuba, która z 24 pkt prowadzi w grupie D zagra w ostatniej rundzie w Argentynie, która jeszcze nie odniosła zwycięstwa i awans do Final Six ma na wyciągnięcie ręki. - Cieszy gra jaką zaprezentowaliśmy w ostatnich meczach z Polską i Niemcami. W Łodzi gospodarzom nie pozwoliliśmy rozwinąć skrzydeł. Gra naszego zespołu pozwala mieć nadzieję, że nie zajmiemy w Cordobie ostatniego miejsca - powiedział trener Kuby Orlando Samuels Blackwood.
W turnieju Final Six Ligi Światowej w Cordobie (21-25 lipca) zagra sześć zespołów. Będą to zwycięzcy grup, drużyna z najlepszym dorobkiem z drugich miejsc oraz gospodarza (Argentyna).
Eugeniusz Andrejuk