Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

Polska - Francja 3:2

2010-05-29 16:50


Polska pokonała Francję 3:2 (30:28, 21:25, 25:23, 23:25, 15:10) w rozegranym w Rzeszowie towarzyskim meczu.
Francuzi przylecieli do Polski z kilkoma czołowymi zawodnikami m.in. Olivierem Kiefferem, Antonimem Rouzierem i Guillaume Samiką. Zabrakło natomiast Pierre Pujola i Stephane Antigi, który będzie odpoczywał do połowy lata i jego docelową imprezą będą mistrzostwa świata we Włoszech.
Mecz był awizowany jako rewanż za finał mistrzostw Europy w 2009 roku, w którym Polska pokonała Francję. Jednak trenerzy obu drużyn podkreślali, że tak nie traktują tych spotkań. Mają one być przede wszystkim okazją przećwiczenia tego co ostatnio zostało zrobione na zgrupowaniach, umożliwienie młodym zawodnikom zaprezentowania swoich możliwości.
Na początku pierwszego seta swoje duże możliwości na zagrywce zaprezentował młody Ngapeth i Francja objęła prowadzenie 6:3. Przewaga trzech punktów utrzymała się do drugiej przerwy technicznej. Polacy po ataku Piotra Gruszki wyrównali na 18:18, a następnie po błędzie w ataku Antonina Rouziera objęli prowadzenie.
Gdy nie została przyjęta zagrywka Marcina Możdżonka Polska miała pierwszą pilkę setową (24:23). Po ataku Guillaume Samiki Francuzi wyrównali. Szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną raz na drugą stronę i ostatecznie po akcji Zbigniewa Bartmana oraz błędzie Rouziera gospodarze wygrali 30:28.
Przebieg drugiego seta do drugiej przerwy technicznej był podobny jak pierwszego. W tym fragmencie jednak biało-czerwonym nie udało się wyrównać. Francuzi prowadzili 20:18, 22:20 i 24:21. W tej partii Polacy nie robili Francuzom szkody zagrywką. Z kolei podopieczni trenera Philippe Blaina ryzykowali i często przynosiło to efekty.
W trzeciej partii Polska przegrywała 5:8, 8:13 oraz 12:16. Po drugiej przerwie technicznej straty zostały szybko odrobione (18:8). Gospodarze kilka razy zatrzymali francuskie akcje blokiem. Z kolei sprytne minięcie bloku rywali przez Michała Bąkiewicza dało mistrzom Europy prowadzenie 20:19. Za chwilę po potężnym uderzeniu Ngabetha piłka wyszła w aut. W następnej akcji Polacy zdobyli punkt blokiem. Tej przewagi rywale nie byli już w stanie odrobić.
Po wyrównanym początku czwartego seta Francja uzyskała przewagę. Stało się tak m.in. za sprawą trudnej zagrywki rywali, którzy prowadzili 8:4. Straty pozwala odrobić dobra seria na zagrywce Michała Ruciaka. Jednak przy drugiej przerwie technicznej jest znowu trzypunktowa przewaga Francuzów. Straty biało-czerwonych stają się jeszcze większe (19:23). Po dobrych akcjach przewaga zmalała na 23:24, ale nie potrafiliśmy przeszkodzić rywalom w zdobyciu decydującego punktu.
Tie break rozpoczyna się pomyślnie dla gospodarzy, którzy prowadzili 4:1 i 7:4. Kolejne dobre akcje prezentował Patryk Czarnowski, który był wielokrotnie chwalony w rozgrywkach PlusLigi. Polscy siatkarze szybko powiększyli przewagę i pewnie wygrali piątego seta. Był to pierwszy międzynarodowy występ biało-czerwonych w tym sezonie. Jutro rozegrany zostanie rewanż (początek 14.45). 

Powiedzieli po meczu:
- To był dobry mecz na etapie przygotowań do sezonu reprezentacyjnego dla obu drużyn. Zarówno mój zespół jak i polski pokazał wiele dobrej gry. Reprezentacji Francji brakowało jednak solidnego i dokładnego przyjęcia. W tym elemencie często się myliliśmy i dlatego nie mogliśmy przeprowadzić dobrego kontrataku i pewnej gry. Cieszę się, że mimo tych kłopotów moja drużyna zdołała  wolą walki i chęcią gry doprowadzić do piątego seta. Nie jesteśmy jeszcze w optymalnej fizycznej formie – brakuje nam szybkości, precyzji.  Mam nadzieję, że przyjdzie to już w przyszłym tygodniu  - powiedział trener Francji Philippe Blain.
- Zgadzam się z trenerem Blain’em. Ten mecz to faza przygotowań do międzynarodowego sezonu. Powinniśmy w tym czasie odnaleźć swój rytm gry  Teraz jest czas, aby odnaleźć rytm reprezentacji, jej myśl . Cieszę się,, że tuż przez Ligą Światową możemy rozegrać mecze towarzyskie z taką ekipą jak drużyna Francji. Na pewno musimy jeszcze wiele rzeczy poprawić, na pewno sprawność fizyczną. Gratuluję ekipie Francji, przede wszystkim trenerowi Phillipe’owi Blain, że znów czymś zaskoczył, wyciągając królika z kapelusza, czyli rozgrywającego trójkolorowych, który dzisiaj poprowadził spotkanie.  Bardzo podobał mi się ten zawodnik - mówił trener Polski Daniel Castellani.
- To są pierwsze mecze w naszych przygotowaniach tuż przed meczami Ligi Światowej. Wcześniej, na konferencjach prasowych, mówiliśmy, że będzie to dla nas trening. Ale nie umawialiśmy się, że będzie dzisiaj pięć setów. Cieszymy się bardzo, że tak się potoczyło. W trakcie meczu byliśmy skoncentrowani na elementach, nad którymi teraz pracujemy, które próbujemy zmienić,. Wychodziło to raz lepiej raz gorzej, ale widać że idziemy w dobrym kierunku i z tego się cieszymy.  Także z wyniku – zawsze jest lepiej wygrać niż przegrać, ale naprawdę mieliśmy super zespół w przygotowaniach przed Ligą Światową - mówił Piotr Gruszka.
- Mamy duże możliwości na każdej pozycji. Pokazał to dzisiejszy mecz. Trenerzy dysponują trzema-czterema równorzędnymi zawodnikami w poszczególnych formacjach. Teraz zostaje tylko kwestia odpowiedniej selekcji - powiedział mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek.
- Można być zadowolonym z tego spotkania, które w dodatku wygraliśmy. Nie było chyba źle jak na pierwsze spotkanie. Jest jeszcze kilka dni, żeby poprawić niektóre elementy przed Ligą Światową - mówił Michał Ruciak.
Polska: Żygadło, Gruszka, Czarnowski, Możdżonek, Ruciak, Kurek, Zatorski (libero) oraz Bąkiewicz, Kłos, Bartman, Mika
Za tydzień oba zespoły rozpoczną grę w Lidze Światowej. Rywalami Francji będą Włochy, Chiny oraz Serbia. Polska spotka się w grupie kolejno z Niemcami, Argentyną i Kubą.

Eugeniusz Andrejuk



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.