Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

Podsumowanie 18. kolejki I ligi mężczyzn

2010-02-05 10:42


Rozgrywki 18. kolejki I ligi mężczyzn przyniosły zmianę lidera tabeli oraz duże emocje w Suwałkach. Drużyna Ślepska, „mistrzowie niewykorzystanych meczboli”, mimo wielkiej szansy na komplet punktów, dopiero w tie-breaku pokonali ekipę Orła Międzyrzecz. Na fotelu lidera usadowił się, zgodnie z przypuszczeniami, Trefl Gdańsk.
 
- Chociaż mamy dwa punkty, cała drużyna czuje się przegrana. Sami podarowaliśmy punkt rywalom – te słowa trenera Ślepska Suwałki, Adama Aleksandrowicza trafnie oddają to, co działo się w konfrontacji między, zamykającą tabelę, drużyną z Suwałk a sklasyfikowanym na 5. pozycji Orłem Międzyrzecz. Można powiedzieć że suwalczanie znajdują się na fali – „chłopcy do bicia” ponownie urwali punkt faworytowi. Radość z tego faktu psuje jednak świadomość, że tym razem do kompletu oczek brakowało jednej piłki, a ściślej mówiąc pięciu niewykorzystanych piłek meczowych. Pierwsza partia niewątpliwie napełniła zawodników, trenera i kibiców Ślepska nadzieją – gospodarze spotkania szybko wypracowali przewagę, po czym spokojnie kontrolowali przebieg gry i zwyciężyli 25:19. W drugiej odsłonie nie było już tak różowo. Zawodnicy Orła zaczęli stawiać skuteczny opór i na parkiecie trwała walka cios za cios. Decydujące znaczenie miała końcówka, w której górą raz jeszcze okazali się siatkarze z Podlasia (25:23). W trzeciej odsłonie „miłe złego początki”. Ślepsk przez większość seta utrzymywał solidną przewagę, chwilami sięgającą pięciu oczek. Przy stanie 19:17 do akcji wkroczył zespół Janusza Malinowskiego. Międzyrzeczanie odrobili straty i znaleźli się na prowadzeniu. Gospodarze nie dawali jednak za wygraną, w odpowiedniej chwili dał o sobie znać blok, co przyniosło suwalczanom piłkę meczową. Bez efektu. W trzech kolejnych akcjach również nie wykorzystali szansy na zwycięstwo. Najwyraźniej cierpliwość losu wyczerpała się i seta na swą korzyść rozstrzygnęli goście z Międzyrzecza (29:27). W czwartym akcie to zawodnicy Orła nadawali ton grze i wiszące w powietrzu widmo tie-breaku stawało się coraz bardziej realne. Wówczas w końcówce „obudzili się” siatkarze Ślepska, po czym ponownie otrzymali szansę na zdobycie kompletu punktów (24:23). Jednakże wodą na młyn międzyrzeczan okazały się błędy rywali, co zaowocowało wygraną gości 26:24. - Ilość niewykorzystanych meczboli świadczy o tym, jak niedoświadczony mamy zespół. Dziś naszym najsłabszym ogniwem była psychika. Jak na początku seta mieliśmy dobre przyjęcie, to w końcówce ono siadało. Psuliśmy zagrywki po czasie, co było kluczem do przegranych dwóch setów – skomentował grę swoich podopiecznych trener Aleksandrowicz. W tie-breaku inicjatywę niemal przez cały czas dzierżyli zawodnicy z województwa lubuskiego. Tym razem karta odwróciła się, piłkę meczową zmarnował Orzeł. Sprawę w swe ręce wziął Ślepsk i ostatecznie zwyciężył 16:14. - Wszyscy czujemy niedosyt – zgodził się szkoleniowiec Orła, Janusz Malinowski. Po tym spotkaniu drużyna z Suwałk zasłużyła sobie na przydomek „mistrzowie niewykorzystanych meczboli”. Podział punktów nie zmienił pozycji drużyn w tabeli. Ślepsk nadal okupuje ostatnie miejsce, jednak do przeżywającego obecnie kryzys, 12. Morza Bałtyk Szczecin traci tylko dwa oczka. Nie najlepiej przedstawia się sytuacja Orła. Międzyrzeczanie z aspiracjami do pierwszej czwórki, do sklasyfikowanego na czwartym miejscu Jokera Piła tracą już sześć punktów. Dodatkowo za ich plecami czyha GTPS Gorzów Wlkp., który ma tylko dwa oczka straty i o jeden mecz mniej na koncie.  
 
„Nic dwa razy się nie zdarza...”. Sensacji nie było w Hajnówce, gdzie zawodnicy tamtejszej drużyny ulegli nowemu liderowi tabeli Treflowi Gdańsk. Kibice zajmującego 10. miejsce Pronaru mieli zapewne nieśmiałą nadzieję na powtórzenie wyniku z I rundy – sensacyjnej wygranej ich pupili 3:2 w Gdańsku. Zamiast tego już po raz piąty musieli posmakować goryczy porażki. Gospodarze wyraźnie odstawali od rywali w ataku, dawał o sobie znać brak  Allassane Guindo, który nie zagra już do końca sezonu. Ponadto gospodarze spotkania popełniali mnóstwo błędów. Wszystkie trzy części spotkania wyglądały podobnie. Do połowy seta wrzała wyrównana walka, po czym zawodnicy Jerzego Strumiło „włączali piąty bieg” i odskakiwali rywalom na kilka oczek. Następnie spokojnie utrzymywał tę przewagę do końca. Największym atutem gdańszczan była mocna zagrywka, która wzniecała sporo zamieszania w szeregach hajnowian i utrudniała konstruowanie gry - Przegraliśmy ten mecz w przyjęciu – podsumował Paweł Blomberg, trener zespołu z Hajnówki. Dzięki zwycięstwu ekipa Trefla awansowała na fotel lidera tabeli. Sklasyfikowany na drugiej pozycji Fart Kielce traci do siatkarzy z Pomorza trzy punkty. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Hajnówce. Nad głowami podopiecznych trenera Blomberga zaczynają się gromadzić chmury. Porażka spowodowała spadek na 11. miejsce. Znajdująca się za hajnowianami drużyna Morze Bałtyk Szczecin ma tylko oczko straty i dwa mecze w zapasie. Ponadto w dole tabeli różnice punktowe są bardzo małe, a należy zwrócić uwagę, że ekipa z Hajnówki ma rozegrany o jeden mecz więcej niż pozostałe zespoły.
 
Wszystko zgodnie z planem również w Pile. Podopieczni Rolanda Dembończyka pewnie zainkasowali trzy punkty w Jaworznie, co pozwoliło im umocnić się na czwartym miejscu w tabeli. Zajmujący 8. miejsce Energetyk do meczu przystąpił bez rozgrywającego Krzysztofa Antosika. Gospodarze zdołali nawiązać walkę z rywalami jedynie w pierwszym secie. Przez większą część pierwszej partii, za sprawą skutecznego bloku, na prowadzeniu znajdowali się Wielkopolanie. Jednak, gdy „Energetyczni” wzmocnili zagrywkę, zniwelowali straty i na tablicy wyników pojawił się remis 19:19. Tutaj jednak koniec dobrej gry jaworznian. Ponownie przejęli inicjatywę, zawodnicy Krzysztofa Janczaka i zwyciężyli 25:21. W drugiej partii pilanie szybko wypracowali przewagę. Ekipa z Jaworzna szybko zniwelowała straty. Jednakże w kolejnych akcjach błędy gospodarzy uniemożliwiały dotrzymanie rywalom kroku. Set zakończył się zwycięstwem Jokera do 20. Trzecia odsłona to absolutna dominacja ekipy gości, którzy górowali nad zawodnikami z Jaworzna we wszystkich elementach gry (25:16). Mimo porażki „Energetyczni” utrzymali „bezpieczną” ósmą pozycję, jednak zajmujący odpowiednio 9. i 10. miejsce AZS PWSZ Nysa i SMS PZPS Spała tracą do nich tylko oczko.

Wciąż bez zwycięstwa pozostaje BBTS Bielsko-Biała. Porażka w Nysie z miejscowymi akademikami była siódmą z rzędu. Pierwsza partia wcale nie zapowiadała klęski. Podopieczni Przemysława Michalczyka świetnie spisywali się w ataku oraz na kontrach, co przyniosło efekt w postaci zwycięstwa 25:20. W drugim secie gra toczyła się pod dyktando gospodarzy, jednak ich prowadzenie nie było wysokie. Dopiero po drugiej przerwie technicznej nysanie wzmocnili zagrywkę i wypracowali bezpieczną przewagę, którą swobodnie utrzymali aż do wygranego 25:20 seta. Trzecia odsłona była wierną kopią drugiej i zakończyła się tym samy wynikiem (25:20). W czwartym akcie od początku ponownie na prowadzeniu byli akademicy. Jednakże przy stanie 17:13 bielszczanie nieoczekiwanie zerwali się do akcji. W efekcie odrobili straty, a następnie wyszli na prowadzenie. W końcówce skuteczniejsi ponownie okazali się zawodnicy Dariusza Ratajczaka (25:22). Ekipa z Bielska-Białej może zgodzić się, że nieszczęścia lubią chadzać parami, bowiem w końcówce spotkania kontuzji kostki doznał kapitan zespołu Marcin Owczarski. Dzięki kompletowi punktów nyska drużyna wykonała potężny „skok” w tabeli: z 12. miejsca awansowała na 9. i do ósmego Energetyka traci tylko punkcik. Bielszczanie pozostali na siódmym miejscu, jednak, jeśli czarna passa będzie trwała, niebezpiecznie zbliżą się do opuszczenia strefy, która zapewnia utrzymanie w I lidze.
Pojedynek Farta Kielce z Morzem Bałtyk Szczecin został przełożony na 23 lutego, natomiast spotkanie drużyny GTPS Gorzów Wlkp. z uczniami ze Spały odbędzie się 12 marca.
 
Magdalena Neumann



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.