powrót

Podsumowanie weekendu w II lidze kobiet

2010-02-02 11:17

Skończyła się runda zasadnicza w drugiej lidze i mamy już rozstrzygnięcia, kto z kim zagra w  play-off. Nie ma już miejsca na wpadki, które da się nadrobić w następnych meczach. Teraz każde zwycięstwo jest na wagę złota, a każda porażka może drogo kosztować.

W grupie 1. przed weekendem wiadomo już było, kto zagra o mistrzostwo ligi, a kto będzie bronił się przed jej opuszczeniem. Pozostawało tylko ustalenie, kto z kim się zmierzy i na czyim boisku rozpoczną się zmagania. Ostatnia kolejka nie zmieniła jednak układu tabeli i zespoły do play-off przystąpią z pozycji, które zajmowały już tydzień temu. Pierwsze miejsce w grupie już kilka tygodni temu wywalczył zespół z Murowanej Gośliny, który w miniony weekend w przysłowiową „godzinę prysznicem” wygrał z Calisią. - Zespół z Murowanej Gośliny to zupełnie inna półka. Grają świetną siatkówkę. Może z nami nie pokazały pełni swoich możliwości, ale widać, że mają bardzo mocną ekipę, która ma duże szanse na awans. Ja osobiście im tego życzę – komplementował rywalki trener kaliszanek Jakub Stankiewicz. O sile liderek świadczy fakt, że w całej rundzie zasadniczej przegrały one tylko jednego seta. W play-off zmierzą się one z rezerwami Pałacu Bydgoszcz i ciężko spodziewać się innego wyniku niż gładka przeprawa siatkarek z Murowanej Gośliny. Drugie miejsce w tabeli obroniły siatkarki Jokera Mekro Świecie, które w weekend gładko pokonały bydgoszczanki. Na inny obrót sprawy do końca liczył zespół ChTPS Chodzież. Chodzieżanki planowo bez straty seta wygrały z siatkarkami z Piły, ale żeby zająć drugie miejsce w tabeli i zacząć play-off u siebie potrzebowały potknięcia ekipy z Świecia. Tak się jednak nie stało i to Joker będzie miał w pierwszych dwóch meczach przeciwko ChTPS handicap własnej hali. Ten przywilej również będzie miała drużyna Czarnych Słupsk, która w ostatniej kolejce pauzowała i oczekiwała na rozstrzygnięcia meczów PTPS II Piła i Zawiszy Sulechów, które miały wyłonić jej przeciwnika w pierwszej rundzie spotkań o utrzymanie. Pilanki przegrały w Chodzieży 0:3 i tym samym przed Zawiszą Sulechów pojawiła się szansa na przeskoczenie ich w tabeli. Zawiszanki wygrały w Policach, ale dwa punkty nie wystarczyły do wskoczenia na ósme miejsce. Tym samym sulechowianki zagrają z Czarnymi, a drugą parę w walce o utrzymanie utworzą Calisia i PTPS II Piła.

Rozgrywki w drugiej grupie zakończyły się zwycięstwem Gaudii Budmel Trzebnica. Liderki potwierdziły swój prymat w tabeli, wygrywając ostatni mecz w Krzanowicach 3:0. Po ostatnim gwizdku sędziów na parkiet polał się szampan… po stronie drużyny pokonanych. Mimo porażki zespół z Krzanowic świętował piąte miejsce i utrzymanie w lidze bez konieczności udziału w play-off. Drugie miejsce w grupie od dawna zapewnione miał zespół Politechniki Śląskiej Gliwice, więc mecz z SMS II Sosnowiec nie miał stawki dla żadnej z ekip. Wygrały faworytki, które tylko w drugim secie musiały się mocno zmobilizować, żeby rozstrzygnąć partię na swoją korzyść. Korespondencyjny pojedynek o trzecie miejsce toczyły zespoły Płomienia Sosnowiec i MOSiR-u II Mysłowice. Oba zespoły zgodnie wygrały swoje pojedynki po 3:0. Płomień pokonał pewne utrzymania rezerwy BKS-u Bialsko-Biała i w play-off zagra z Politechniką Śląską Gliwice - Jeszcze mamy kilkanaście dni na przygotowanie się. Poćwiczymy różne warianty gry i damy z siebie wszystko. Wiemy, o co gramy i nie musimy się specjalnie mobilizować – mówił po meczy trener Płomienia Piotr Augustyn.  Mysłowiczanki wygrały z Politechniką Częstochowa. Siatkarki spod Jasnej Góry nie wykorzystały szansy przeskoczenia w tabeli miejscowych rywalek – Domexu AJD. Tym samym to właśnie Częstochowianka w walce o utrzymanie zmierzy się z najsłabszym w lidze SMS LO II Opole. Politechnika natomiast będzie zmagać się z Olimpią Jawor. Jaworzanki w ostatnim meczu uległy outsiderom z Opola 1:3, ale nie miało to wpływu na układ tabeli. 

W grupie trzeciej wszystko było jasne już przed tygodniem, więc ostatnia kolejka miała dla zespołów charakter treningowy lub budujący morale przed play-offami. Szóstka Biłgoraj, która miała już zapewnione pierwsze miejsce, zagrała w Warszawie z miejscowym AZS-em AWF. Obie ekipy mogły ten mecz potraktować jako świetny sprawdzian, bowiem w pierwszej rundzie play-off zmierzą się w parze. Spotkanie zakończyło się w trzech setach, zwycięstwem faworytek z Biłgoraja. Z drugiego miejsca do dalszej fazy gier przystąpi Sparta Warszawa. Stołeczne siatkarki pokonały 3:1 pewne utrzymania Salos Legionowo. Zawodniczki Sparty czeka teraz trudny okres, gdyż poza rozgrywkami drugiej ligi będą grały w rozgrywkach o mistrzostwo kraju w kategoriach młodzieżowych, które jak zawsze są niezwykle istotne dla warszawskiego klubu. Rywalkami Sparty w play-off będzie Politechnika Radomska. Radomianki rundę zasadniczą chciały zakończyć mocnym akcentem przed własną publicznością i swój cel osiągnęły. Politechnika pokonała siatkarki z Ostrołęki 3:0, mimo że trener gospodyń testował w ciągu meczu nowe warianty ustawienia. Porażki doznała druga z Politechnik w tej grupie – warszawskie siatkarki uległy w Łodzi ekipie ŁKS, ale do domu wracały ze zdobyczą punktową, gdyż łodzianki do zwycięstwa potrzebowały pięciu setów. Mecz outsiderów ligi, czyli BTPS Białystok i Orła Elbląg rozegrany został awansem już wcześniej, także obie ekipy miały czas na odpoczynek przed walką o utrzymanie. Białostoczanki zmierzą się z Nike Ostrołęka, a siatkarki z Elbląga będą rywalizować z ŁKS UKS 179 Łódź.

Czwartą grupę zdominowały krakowskie zespoły. Zwycięsko z rundy zasadniczej wyszły siatkarki AZS Skawa UE, które na zakończenie sezonu bez większych problemów pokonały Siarkę Tarnobrzeg 3:0. Dla krakowianek to dobry prognostyk, bowiem już za dwa tygodnie „powtórka z rozrywki” i tarnobrzeżanki znów za zawitają na halę Skawy, aby zmierzyć się już w parze play-off . Zwycięstwo odniosła również druga drużyna krakowska – Wisła AGH. Wiceliderki pokonały na własnym parkiecie Pogoń Proszowice, skazując tym samym zespół Pogoni na walkę o utrzymanie. Taki obrót sprawy z pewnością ucieszył siatkarki Tomasovii Tomaszów Lubelski, które planowo bez straty seta odniosły zwycięstwo w Jaśle. Ten wynik przy jednoczesnej porażce Pogoni oznaczał utrzymanie się Tomasovii w lidze. Z rozstrzygnięcia w Krakowie nie ucieszyły się zawodniczki Karpat Krosno. Zwyciężając z Patrią Sędziszów Małopolski 3:1, zachowywały one szanse na drugie miejsce i przystąpienie do rywalizacji z Wisłą na własnym terenie. Jednak przy takim układzie wyników to krakowianki będą w pierwszych meczach gościć u siebie zespół Karpat. Porażki Patrii nie wykorzystały zawodniczki Maratonu Krzeszowice. Porażka 0:3 w Myślenicach oznaczała dla nich pozostanie na przedostatniej pozycji i początek walki o utrzymanie na boisku przeciwniczek z Sędziszowa. Drugą parę walczących o utrzymanie stworzą Pogoń Proszowice i UKS MOSiR Jasło.

Marcin Sawoniuk