powrót
Pierwsza kolejka drugiej rundy w I lidze kobiet za nami
2009-12-17 20:54
Zespoły grające w I lidze kobiet rozpoczęły rundę rewanżową. Trefl Sopot pokonał 3:0 Remagum MOSiR Mysłowice i ma już 6 punktów przewagi nad TPS-em Rumia. Z kolei SMS Sosnowiec dołożył do swojego konta jedno „oczko" po meczu z Sokołem Chorzów.
Siatkarki Trefla Sopot po raz drugi w tym sezonie nie dały żadnych szans rywalkom z Remagum MOSiR Mysłowice. W pierwszym spotkaniu wygrały 3:0 i taki sam rezultat powtórzyły w meczu wyjazdowym. Dzięki temu sopocianki pozostają niezwyciężone w tegorocznych rozgrywkach. Zawodniczki MOSiR-u najlepiej zaprezentowały się w drugiej partii, w której prowadziły 12:8. Jednak nie udało im się utrzymać tej przewagi i ostatecznie przegrały do 21. W pierwszym i trzecim secie przyjezdne kontrolowały grę od pierwszego do ostatniego gwizdka. Trefl umocnił się na prowadzeniu w tabeli I ligi, zaś mysłowiczanki pozostają na przedostatniej pozycji.
W 12. kolejce problemów z odniesieniem zwycięstwa nie miały także wiceliderki tabeli - EC Wybrzeże TPS Rumia. Podopieczne trenera Jerzego Skrobeckiego we własnej hali pokonały 3:0 beniaminka - Legionovię Legionowo. W żadnym z setów przyjezdne nie zagroziły rywalkom w wygranej. Przewaga rumianek była szczególnie widoczna w ostatnim secie, wygranym do 14. - Wbrew pozorom nie był to najłatwiejszy przeciwnik. Myślę, że możemy się cieszyć i z poziomu meczu, i z wyniku jaki osiągnęliśmy - podsumował spotkanie trener Skrobecki. Siatkarki z Legionowa po tej porażce spadły na 9. miejsce w tabeli, zaś TPS Rumia utrzymał się na 2. miejscu.
Siatkarki Sokoła Chorzów w 12. kolejce czekało niespodziewanie trudne zadanie. Ich rywalkami były uczennice z Sosnowca, a w pierwszym meczu tych ekip chorzowianki wygrały 3:0. Tym razem zwycięstwo nie przyszło im tak łatwo. Już w pierwszej partii zawodniczki SMS-u pokazały charakter i wygrały po walce na przewagi 26:24. Wprawdzie drugi set to wygrana chorzowianek 25:8, ale już w trzeciej partii ponownie lepsze były przyjezdne. Sokół rozstrzygnął na swoją korzyść czwartego seta, a dzięki temu doprowadził do tie-breaka. W nim sokolanki zdołały utrzymać koncentrację i zwyciężyły 15:11. Dzięki wygranej Sokół awansował na 8. miejsce w tabeli.
Bardzo zadowolone mogą być siatkarki PLKS-u Pszczyna, które pokonały przed własną publicznością Chemika Police i to bez straty seta. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu 3:1 wygrały policzanki, a przed tym spotkaniem wyprzedzały PLKS w tabeli o trzy pozycje. Tym razem jednak pszczynianki zaprezentowały świetną dyspozycję. Jedynie w drugiej partii o zwycięzcy rozstrzygnęła walka w samej końcówce. W pozostałych dwóch podopieczne trenera Jarosława Bodysa zagrały pewnie i szybko osiągały wysoką przewagę. Po tym spotkaniu Chemik pozostaje na 4. miejscu w tabeli, zaś pszczynianki wskoczyły aż na miejsce piąte.
Siatkarki AZS-u KSZO Ostrowiec Św. powtórzyły wynik z 1. kolejki fazy zasadniczej. Wtedy pokonały u siebie Budowlanych Toruń 3:0, a w środę taki sam wynik padł na ich korzyść na wyjeździe. Tym razem podopieczne trenera Romana Murdzy miały jeszcze mniej problemów z odniesieniem pewnego zwycięstwa. W dwóch pierwszych setach zwyciężyły do 17 i 18, zaś w trzecim zdeklasowały swoje rywalki i wygrały 25:8. Ta wygrana nie zmieniła pozycji KSZO w tabeli, a zawodniczki Budowlanych Toruń spadły o jedno miejsce.
Bianka Żak
|