powrót

Podsumowanie szóstej kolejki I Ligi Mężczyzn

2009-11-16 10:27

Siatkarze na zapleczu ekstraklasy w ten weekend rozegrali już szóstą kolejkę spotkań. Niespodzianek nie brakowało. Morze Bałtyk Szczecin pokonało w pięciu partiach Orła Międzyrzecz, natomiast Ślepsk Suwałki wygrał z Jokerem Piła bez straty seta.

W meczu z młodziutką ekipą Morza Bałtyk Szczecin Orzeł Międzyrzecz był zdecydowanym faworytem. Ambitni szczecinianie postawili przeciwnikom jednak bardzo trudne warunki i sprawili niemałą niespodziankę, wygrywając w pięciu setach. Po wygraniu pierwszej odsłony przez podopiecznych Zdzisława Gogola dwa kolejne sety wygrali siatkarze z Międzyrzecza. W czwartym i piątym secie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali tie-break do 11 i cały mecz 3:2. Była to druga wygrana beniaminka z Zachodniopomorskiego w sezonie, a druga porażka Orła.
O niespodziance, a wręcz sensacji, można mówić także w przypadku spotkania Ślepska Suwałki z Jokerem Piła. Murowany faworyt z Piły przegrał jednak w trzech partiach, choć nie da się ukryć, że były one bardzo zacięte. Była to druga porażka pilskich siatkarzy w sezonie i drugie zwycięstwo ekipy z Suwalszczyzny.
Emocji nie brakowało także w Jaworznie, gdzie miejscowy Energetyk podejmował młodzież ze Spały. Po tie-breaku lepsi okazali się gospodarze. Pierwszy i trzeci set padł łupem uczniów z SMS-u. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj wynik trzeciej partii, która zakończyła się wynikiem 32:30. W drugiej i czwartej odsłonie zwyciężyli gospodarze. Tie-break również należał do gospodarzy, którzy triumfowali do 10. Była to czwarta porażka uczniów ze Spały, a drugie zwycięstwo ekipy z Jaworzna.
Cenne trzy punkty wywiózł z Gorzowa Wielkopolskiego Trefl Gdańsk, wygrywając 3:1. Gorzowianie lepsi okazali się tylko w pierwszej partii, natomiast trzy kolejne sety na swoją korzyść rozstrzygnęli podopieczni Jerzego Strumiłło. Było to trzecie zwycięstwo gdańszczan w sezonie, a druga porażka ekipy z Gorzowa.
Wynik 3:1 padł również w spotkaniu Pronaru Hajnówka z BBTS Bielsko Biała. Lepsi okazali się gospodarze, którzy prowadząc 2:0 przegrali trzecią partię, ale czwartą rozstrzygnęli na swoją korzyść na przewagi 26:24 i zainkasowali trzy punkty. Ten wynik też chyba można uznać za niespodziankę, bowiem faworytem była jednak drużyna z Bielska. Było to drugie zwycięstwo Pronaru w sezonie i pierwsza porażka Bielska.
Po raz kolejny goryczy porażki zaznali też akademicy z Nysy, którzy w spotkaniu z Avią Świdnik nie ugrali nawet seta. Nysanie nie zdobyli jeszcze w tym sezonie nawet punktu. Siatkarze ze Świdnika wygrali natomiast po raz drugi w sezonie.
W tej kolejce pauzował lider rozgrywek Fart Kielce. Pauza nie przeszkodziła jednak kielczanom w pozostaniu na pozycji lidera. Tuż za nimi plasują się zespoły z Międzyrzecza, Piły Gdańska. Ciekawie jest na miejscach od 8 do 11, bowiem ekipy ze Szczecina, Świdnika, Suwałk i Hajnówki mają po tyle samo punktów. Tabelę z zerowym dorobkiem zamyka AZS Nysa.

 Ewa Koperska