powrót

ME Seniorów: Polacy mistrzami Europy

2009-09-13 21:25

Reprezentacja Polski seniorów po raz pierwszy w historii została mistrzem Europy. W wielkim finale turnieju w Izmirze podopieczni Daniela Castellani’ego pokonali Francję 3:1 (29:27, 25:21, 16:25, 26:24).

Spotkanie rozpoczęło się od autowego ataku Bartosza Kurka (0:1). Chwilę później skutecznymi blokami na rywalach popisał się Michał Bąkiewicz i Polacy prowadzili już 3:1. Bardzo mocne zagrywki Antonin Rouzier i niekończone ataki biało-czerwonych sprawiły jednak, że zaraz potem Francuzi uzyskali minimalną przewagę (6:4), a na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:7. Po czasie Francuzi utrzymali dobrą passę, zwłaszcza na zagrywce i odskoczyli Polakom na trzy oczka (7:10). Długo prowadzenia jednak nie utrzymali, bo tym razem świetnie na zagrywce spisywał się Bartosz Kurek, a w kontrze robili co trzeba Michał Bąkiewicz oraz Piotr Gruszka (11:10). Od stanu 11:11 na boisku toczyła się wyrównana walka, a na drugi czas techniczny Francuzi schodzili prowadząc jednym punktem – 16:15. Gdy na tablicy widniał rezultat 16:16, niezwykle efektowną kiwkę „zafundował” rywalom Paweł Zagumny (17:16). Przy stanie 19:19 dobrze zafunkcjonował polski blok, a chwilę potem dwoma asami serwisowymi z rzędu popisał się Daniel Pliński (22:19). Francuzi zdołali jednak doprowadzić do remisu (22:22) i końcówka seta była bardzo nerwowa. Przy stanie 26:26 na boisku pojawił się Paweł Woicki i swoją zagrywką postraszył rywali tak, że nie mogli wyprowadzić ataku (27:26). Chwilę później biało-czerwoni zagrali skutecznie w obronie, a w kontrataku nie zawiódł Bartosz Kurek – efekt – pierwszy set padł łupem Polaków (29:27).

W pierwszych minutach drugiej partii na boisku toczyła się wyrównana walka, na przemian raz Polska, raz Francja zdobywała punkty (2:2,5:5). Przed pierwszą przerwą techniczną skuteczniej grali jednak Francuzi i uzyskali minimalną przewagę (6:8). Chwilę później asem serwisowym punkt zdobył Guillaume Samica i rywale biało-czerwonych odskoczyli na trzy oczka (6:9). Przy stanie 10:12 skutecznie w bloku zagrał Michał Ruciak, a w kolejnych akcjach błędy popełniali Francuzi i Polska wyszła na prowadzenie 13:12. Na drugą przerwę techniczną podopieczni Daniela Castellani’ego schodzili, po dobrym ataku Michała Bąkiewicza, z przewagą dwóch oczek (16:14). Po przerwie Francuzi zaczęli popełniać coraz więcej błędów, a na zagrywce świetnie spisywał się Michał Ruciak (19:14). W końcówce tego seta Polacy kontrolowali już przebieg gry, a efektownym atakiem zakończył go Piotr Gruszka (25:21).

Początek trzeciej partii zaczął się po myśli reprezentacji Francji, która głównie dzięki swojej dobrej zagrywce i nieskutecznych atakach biało-czerwonych na pierwszą przerwę techniczną schodziła prowadząc 8:4. Po przerwie przewaga ta systematycznie rosła, a biało-czerwoni, wyraźnie zdekoncentrowani, w dalszym ciągu nie mogli przełamać się w ataku (6:13, 7:16, 10:19). Wprawdzie podopiecznym Daniela Castellani’ego udało się zmniejszyć straty (14:20, 15:21), ale przewaga rywali była zbyt duża i to Francuzi cieszyli się ze zwycięstwa w trzeciej odsłonie (16:25).

Czwarty set rozpoczął się od wyrównanej walki. Jednak przy stanie 5:4 dla Polski skutecznie w bloku zagrali Polacy i uzyskali dwupunktowe prowadzenie (6:4). Po efektownym ataku Piotra Gruszki na pierwszą przerwę techniczną biało-czerwoni schodzili z przewagą trzech oczek (8:5). Gdy na tablicy widniał wynik 12:11 dla Polski, asem serwisowym popisali się rywale i doprowadzili do remisu (12:12). Na drugi czas techniczny, po efektownym bloku na Antonin Rozuzier, Polacy schodzili z przewagą jednego punktu (16:15). Przy stanie 18:17, w ataku pomylili się Francuzi i biało-czerwoni odskoczyli rywalom na dwa punkty (19:17). Nieskuteczny atak Bartosza Kurka sprawił, że Francuzi doprowadzili jednak do remisu (20:20). Końcówka seta była bardzo wyrównana. Pełna emocji walka toczyła się na przewagi, ale ostatecznie to Polacy wygrali 26:24 i po raz pierwszy w historii zostali mistrzami Europy.

Polska: Pliński, Gruszka, Zagumny, Kurek, Bąkiewicz, Możdżonek, Gacek (libero) oraz Ruciak, Nowakowski, Woicki,