powrót
Mariusz Prudel: Odnieśliśmy życiowy sukces
2009-08-07 19:11
- Można powiedzieć, że odnieśliśmy swego rodzaju życiowy sukces, bo wreszcie wygraliśmy w Starych Jabłonkach, przy swojej publiczności już trzy mecze, co wcześniej nigdy się nie zdarzyło. W końcu przełamaliśmy magiczną barierę i zajmiemy na World Tourze w Polsce wyższe miejsce niż siedemnaste – powiedział po zwycięstwie nad Hiszpanami Mesa/Lario, Mariusz Prudel, grający w parze z Grzegorzem Fijałkiem.
W czwartym swoim spotkaniu w ramach turnieju SWATCH FIVB World Tour 2009 Mazury Open Polacy zaprezentowali się bardzo dobrze i pokazali, że są w dobrej dyspozycji, pokonując rywali bez straty seta – 2:0.
- Mecz przeciwko Hiszpanom rozpoczęliśmy trochę za bardzo nerwowo, nie było już w naszej drużynie tego spokoju, co w poprzednich spotkaniach. W środku pierwszego seta trochę z mojej głupoty straciliśmy kilka punktów, ale na szczęście w końcówce wzięliśmy się do roboty i udało nam się wygrać walkę na przewagi. W drugiej partii już nie było tak nerwowo i pewniej ją wygraliśmy – stwierdził polski zawodnik.
Przeciwnikami Fijałka i Prudla w kolejnym meczu będą Argentyńczycy Baracetti/Salema, z którymi w swojej karierze Polacy już wygrali.
- Dobrze, że trafiliśmy na Argentyńczyków a nie na Brazylijczyków Benjamin/Pedro. W zeszłym roku na World Tourze w Bahrajnie wygraliśmy z nimi 2:0. Oczywiście bardzo będziemy chcieli znów ich pokonać, ale zobaczymy czy zdrowie nam na to pozwoli. Mogę obiecać, że na pewno będziemy walczyć – zapewnił Mariusz Prudel.
Rozmawiała: Aneta Stożek
|