powrót

Joanna Wiatr: Cieszymy się, że nadal jesteśmy w grze

2009-08-05 19:48

 - Niestety nie udało nam się wygrać obu spotkań dzisiejszego dnia. Niemki były od nas lepsze siłowo, a my zdecydowanie odstawałyśmy od nich pod tym względem. Nasze rywalki na dziesięć piłek – aż dziewięć kończyły bardzo mocnym atakiem, a nam wiele rzeczy nie wychodziło. Myślałyśmy, że zaprezentujemy się znacznie lepiej w tym pojedynku, ale niestety nie wyszło. Tym bardziej cieszymy się, że wygrałyśmy pierwszy mecz, dzięki czemu jesteśmy nadal w grze – powiedziała po pierwszym dniu zmagań w turnieju głównym SWATCH FIVB World Tour 2009 Mazury Open, Joanna Wiatr, grająca w parze z Katarzyną Urban.

Przypomnijmy, że w swoim pierwszym meczu para Urban/Wiatr pokonała duet duński Andreasen-Vestergaard 2:0, a w drugim spotkaniu uległa Niemkom Holtwick-Semmler 0:2.
- Dunki były zdecydowanie łatwiejszymi przeciwniczkami niż Niemki, co potwierdzają wyniki w obu tych spotkaniach – podkreśliła Joanna Wiatr.
 
Kolejnymi rywalkami podopiecznych Michała Szczytowicza w Starych Jabłonkach będą Norweżki Nila-Ingrid, które wyeliminowały z turnieju Monikę Brzostek i Karolinę Sowałę.
- Chciałyśmy zmierzyć się w kolejnym meczu z Moniką i Karoliną, żeby zrewanżować się za finał mistrzostw Polski. Niestety dziewczyny uległy Norweżkom. Mamy nadzieję, że nam uda się je pokonać.