powrót
Awans Skry Bełchatów w Pucharze CEV
2004-10-23 00:00
Siatkarze Skry Bełchatów awansowali do fazy grupowej Pucharu Konfederacji. W rewanżowym meczu pokonali we własnej hali Slavię Sofia 3:0. Pierwsze spotkanie w Sofii wygrała również Skra, 3:1.
Początek meczu nie był najlepszy w wykonaniu podopiecznych trenera Ireneusza Mazura. To siatkarze Slavii objęli prowadzenie 11-6, a następnie 21-16. Przy stanie 22-19 dla gości na zagrywce pojawił się Andrzej Stelmach. W roli zagrywającego spisał się znakomicie, bowiem Bułgarzy nie zdołali już zdobyć w tej partii punktu.
Druga odsłona miała bardzo wyrównany przebieg, zespoły co chwila zmieniały się na prowadzeniu. W końcówce wyczuciem popisał się szkoleniowec Skry, który przy stanie 24-23 poprosił o czas. Po przerwie Bułgar zaserwował w siatkę.
Trzecia partia, gdy wiadomo już było, że awans do dalszych gier wywalczyła Skra, miała dość jednostronny przebieg. Cały mecz asem serwisowym zakończył Dariusz Szulik.
Po spotkaniu, przed kamerami TVP 3 trener Mazur przyznał, że kluczem do tego zwycięstwa była gra w obronie. - I znakomita współpraca na linii blok - obrona - dodał bełchatowski szkoleniowiec.
Na pytanie, czy myśli już o meczu w turnieju grupowym z Iskrą Odincowo Mazur stwierdził, że do tego czasu przed jego drużyną jest jescze kilka spotkań ligowych i na razie skupia się na nich właśnie. - Ale nie znaczy to, że gdzieś te myśli się nie kołaczą. - podkreślił. - Na razie jednak cieszymy sie z awansu. Zdaję sobie sprawę, że Iskra nie będzie łatwym rywalem. Ale my też nie jesteśmy "od macochy" i potrafimy grać w siatkówkę. Na pewno nie poddamy się i będziemy chcieli wywalczyć awans do kolejnej rundy Pucharu CEV.
Skra Bełchatów - Slavia Sofia 3:0 (25-22, 25-23, 25-19)
|