powrót

ME Juniorek, Perugia – Foligno: Plan minimum wykonany

2008-09-12 22:14

Polki zapewniły sobie szóste miejsce w Mistrzostwach Europy Juniorek rozgrywanych we Włoszech. W dzisiejszym spotkaniu pokonały Ukrainę 3:1 (25:18, 23:25, 28:26, 25:22). Jutro reprezentacja Polski zmierzy się w meczu o piątą lokatę z Niemkami.

Mecz z Ukrainą był pojedynkiem z teoretycznie słabszym rywalem. Już spotkanie z Chorwacją pokazało, że polskim zawodniczkom koncentracja na takie mecze nie przychodzi łatwo. Znalazło to potwierdzenie również w dzisiejszym spotkaniu.

Pierwszego seta Polki rozpoczęły od dobrej serii zagrywek kapitan zespołu Joanny Wołosz. To dało im kilkupunktową przewagę, której nie oddały już do końca tej partii.

W drugim secie kontrolę na parkiecie przejęły Ukrainki. Mimo ambitnej walki naszych reprezentantek oraz bardzo dobrej zmiany, jaką dała Aleksandra Pasznik, polska reprezentacja przegrywa tę partię.

Dwie kolejne należą już jednak do biało – czerwonych. W trzeciej jeszcze walczą reprezentantki Ukrainy i notują porażkę dopiero w końcówce na przewagi. W czwartym secie nasze rywalki prowadziły już 14:7 i wydawało się, że tie- break będzie nieunikniony. Polki jednak popisały się niesamowitym finiszem i rozstrzygnęły tę partię na swoją korzyść.

Jutro biało–czerwone o piątą lokatę w Europie będą walczyć z Niemkami.

- To był mecz o to, żeby jeszcze pokazać się z dobrej strony w tym turnieju – mówił po spotkaniu z Ukrainą trener Zbigniew Krzyżanowski. – Ten mecz z pozoru wydawał się łatwy, a okazał się być bardzo nerwowy. Miał on różne oblicza, na zmianę grał jeden bądź drugi zespół, a żaden z nich nie był w swojej najwyższej dyspozycji tego dnia. Takie mecze się zdarzają i nic na to nie można poradzić. Liczę na to, że jutrzejszy pojedynek z Niemcami będzie bardzo zacięty i wyrównany.

W polskim zespole zagrały: Joanna Wołosz, Maja Tokarska, Monika Martałek, Katarzyna Bryda, Patrycja Polak, Tamara Kaliszuk oraz Izabela Śliwa na libero.
Na zmiany wchodziły: Katarzyna Lisiecka, Agata Skiba, Aleksandra Pasznik, Angelika Bulbak.