powrót
ME Juniorek, Perugia – Foligno: Polki uległy Rosjankom
2008-09-07 19:09
Ten mecz miał być przełomowy. Po paśmie niepowodzeń w pojedynkach ze Sborną tym razem to biało–czerwone miały być górą. Niestety, po zaciętej walce w trzecim spotkaniu ME juniorek Polki musiały uznać wyższość rywalek i przegrały 1:3 (17:25, 25:23, 24:26, 24:26).
Pierwszy set była popisem zespołu rosyjskiego, który całkowicie rozbił nasze reprezentantki mocną zagrywką i mocnymi atakami. W polskich szeregach widoczne było też zdenerwowanie, które opuściło zawodniczki dopiero pod koniec seta, wtedy było już jednak za późno na odrobienie strat.
W drugim secie to Polki pokazały, co potrafią. Bardzo dobrze atakowały i zagrywały, do tego dołożyły szczelny blok i zwyciężyły.
W dwóch kolejnych partiach trwała wyrównana walka, a biało–czerwonym do zwycięstwa zabrakło jedynie szczęścia. Niestety po raz kolejny Polki muszą przełknąć gorycz porażki w spotkaniu z Rosją.
- Niestety wygrywa zawsze zespół, który ma większą wiarę w zwycięstwo – mówił po spotkaniu trener kadry Zbigniew Krzyżanowski. – Mieliśmy końcówki dla siebie i nie potrafiliśmy wygrać, bo popełnialiśmy zbyt dużo błędów. To świadczy o tym, że jednak tej pewności swojej wartości jako zespołu jeszcze nam brakuje. Mimo wszystko uważam, że ten mecz „popchnął” nas mentalnie jako drużynę do przodu, bo jeśli zespół walczy i wszystko rozgrywa się na styku punktów to wiele daje zawodniczkom. Mogliśmy wygrać i wiemy to zarówno my, jak i Rosjanki. Zadecydowały pojedyncze błędy w końcówkach.
W polskim zespole zagrały: Joanna Wołosz, Monika Martałek, Maja Tokarska, Katarzyna Bryda, Patrycja Polak, Tamara Kaliszuk oraz Izabela Śliwa (libero).
Na zmiany wchodziły: Agata Skiba, Sylwia Pelc, Aleksandra Pasznik, Angelika Bulbak.
|