powrót
WT, Mysłowice: Polska para Urban/Wiatr ze zmiennym szczęsciem
2008-09-05 18:57
Para Urban/Wiatr grała dziś ze zmiennym szczęściem. W pierwszym meczu nasze reprezentantki pokonały duet ze Szwajcarii, natomiast w drugim meczu uległy Czeszkom.
W konfrontacji polsko - szwajcarskiej górą Polki. Pokonały parę, która w turnieju w Mysłowicach pokonała jak do tej pory trzy polskie zespoły. W drugim meczu U
Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia Szwajcarek. Zarówno jedna jak i druga drużyna była mocno skoncentrowana dlatego wynik oscylował wokół remisu. Dopiero przy stanie 11:11 Polki wyszły na prowadzenie i popisywały się pięknymi zagraniami. Mocne zbicia Urban i sprytne kiwki Wiatr pozwoliły Polkom na objęcie prowadzenia 15:12. W końcówce seta Szwajcarki zbliżyły się do Polek na jeden punkt ale Joanna Wiatr nie dała szans Szwajcarkom kiwając bardzo precyzyjnie w boczną linię boiska – kończąc w ten sposób pierwszego seta.
Druga partia do zdecydowana dominacja naszych siatkarek. Koncertowy początek Polek pozwala im objąć prowadzenie 8:3. Wyraźnie rozluźnione biało-czerwone popisują się świetnymi zagraniami. Joanna Wiatr z zimną krwią wykorzystuje błędy Szwajcarek i kiwa najczęściej w okolicach końcowych i bocznych linii. Truessel/Guerra Arias są bezradne a kolejne 'gwoździe' wbijane przez Katarzynę Urban całkowicie wybijają parę szwajcarską z rytmu gry. Drugiego seta i cały mecz kończy blok Urban, która jedną ręką gasi atak Guerry Arias. Tym samym Polki pierwszy raz w historii World Tour awansowały już do grupy 16 najlepszych drużyn. W kolejnym starciu nie są bez szans bo spotykają się z czeską parą: Klapalova-Petrova z którymi wygrywały już kilkukrotnie.
Urban/Wiatr - Truessel/Guerra Arias 2:0(21:19,21:13)
Tanya Guerra Arias: Pierwszego seta przegrałyśmy przez mój błąd na zagrywce przy stanie 19:18 dla Polek. Niestety w drugim secie Polki były zdecydowanie lepsze a nam nie wychodziło praktycznie nic, dlatego przegrałyśmy całe spotkanie.
Katarzyna Urban: Miałyśmy dużo szczęścia w końcówce pierwszego seta bo Szwajcarki popełniały mnóstwo błędów. Drugi set dużo lepszy w naszym wykonaniu, jak się prowadzi pięcioma punktami to można grać na luzie no i to było widać w naszej grze. Jesteśmy szczęśliwe tym bardziej, że para szwajcarska pokonała trzy inne polskie pary.
Joanna Wiatr: W następnym meczu gramy z czeską parą: Klapalova-Petrova, sparowałyśmy z nimi kilka razy i parę razy udało nam się wygrać więc myślę, że szanse są wyrównane.
W meczu Urban/Wiatr z Klapalova-Petrova o wejście do finałowej dwunastki polskie zawodniczki liczyły na wygraną. Niestety po dwóch setach musiały uznać wyższość czeskiej pary.
W pierwszym secie do stanu 9:9 trwa wyrównana walka punkt za punkt - po jednej i drugiej stronie siatki mnożą się błędy a żadna ze stron nie może wypracować sobie większej przewagi. Jednak to Czeszki mobilizują się i po udanych atakach Klapalovej uciekają na trzy punkty. Polki mimo starań i asa Urban nie mogą dojść Czeszek. Nasze południowe sąsiadki swoją trzypunktową przewagę utrzymały do końca seta i wygrały 21:18.
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia Polek. Niestety tak jak szybko zbudowały swoją przewagę tak szybko ją roztrwoniły. Od stanu 10:10 Polki jakby zmęczone nie mogły nawiązać walki z Czeszkami. Klapalova atakuje i skutecznie blokuje nasze zawodniczki. Te w odpowiedzi mylą się w ataku i na zagrywce. Niestety w końcówce niewiele się zmienia a ostatni punkt Polki oddają Czeszkom w prezencie - błąd na zagrywce Urban. Tym samym Polki zajmują miejsca 13-16 w mysłowickim World Tourze.
Klapalova/Petrova - Urban/Wiatr 2:0 (21:18, 21:15)
|