Liga Światowa: Drugie zwycięstwo nad Japonią

2008-07-12 22:39

W drugim spotkaniu Ligi światowej rozgrywanym w lodzi, Polska ponownie pokonała Japonię 3:1 (25:14; 25:23; 19:25; 25:17) i nadal pozostaje liderem grupy D. Polacy jeszcze nie przegrali u siebie żadnego spotkania.

Drugie spotkanie w Łodzi przeciwko drużynie Japonii Polacy rozpoczęli pierwszą szóstką z mistrzostw świata. I rozpoczęli wyśmienicie. Dobre przyjęcie, szybkie rozegranie piłki i skuteczny atak powodują, że na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwoni prowadzą 8:4. Kolejne dwie akcje należą do podopiecznych Raula Lozano, którzy powiększają prowadzenie do 6 punktów. Polacy grali jak z nut. Przy stanie 12:6 trener Otake prosi o czas dla swojego zespołu. Druga przerwa techniczna 16:9 dla reprezentacji Polski. Kolejny czas dla Japonii przy stanie 19:11. W końcówce partii na podwójną zmianę weszli Bartosz Kurek i Łukasz Żygadło. Polacy zmiażdżyli w tej partii rywali, wygrywając 25:14.

Set numer dwa był wyrównany do stanu po 9. Silne serwisy Polaków okazały się skuteczną bronią na rywali, którzy tracą cztery punkty w jednym ustawieniu. Podwójna zmiana w polskim zespole. Druga przerwa techniczna 16:10 po asie serwisowym Daniela Plińskiego. Po przerwie Japończycy zaczynają odrabiać straty, zmniejszając prowadzenie biało-czerwonych do trzech „oczek”. Przy stanie 19:16 trener Lozano bierze czas dla swojej drużyny. Japończycy doprowadzają do wyrównania po 20. Wracają na boisko: Zagumny i Wlazły. Przy stanie po 22 Michała Winiarskiego zmienia Michał Bąkiewicz. Mylą się w końcówce Japończycy, my zaś dobrze gramy w bloku i wygrywamy partię drugą 25:23.

Trzeciego seta rozpoczynamy od dwupunktowej straty, która utrzymuje się do stanu 9:11 (2:4; 6:8; 8:10). Japończycy tracą dwa punkty z rzędu i doprowadzamy do remisu po 11. Podopieczni trenera Otake ponownie uzyskują trzypunktowe prowadzenie tuż przed drugą przerwą techniczną. Po przerwie kolejna akcja na korzyść gości i trener Lozano wzywa swoich zawodników do ławki. Nie przyjmujemy zagrywki Japończyków, którzy prowadzą już 19:13. Na boisko wchodzi Krzysztof Gierczyński, zmieniając Sebastiana Świderskiego. Odrabiamy trzy punkty i trener reprezentacji Japonii prosi o czas. Końcówka seta należała do Japończyków, którzy wygrali 25:19.

Po nerwowym początku w wykonaniu Polaków w secie czwartym, biało-czerwoni złapali właściwy rytm gry i punkt po punkcie systematycznie powiększali prowadzenie. Dobry okres gry Sebastiana Świderskiego, który skutecznie atakował z każdej pozycji. Druga przerwa techniczna 16:11 dla reprezentacji Polski. Tym razem Polacy nie dali się już niczym zaskoczyć. Wygrywają seta numer cztery 25:17 i całe spotkanie 3:1.

Polska: Michał Winiarski (15), Daniel Pliński (10), Paweł Zagumny (2), Mariusz Wlazły (13), Łukasz Kadziewicz (11), Sebastian Swiderski (8) oraz Piotr Gacek (libero).
Zmiany: Bartosz Kurek (0), Łukasz Żygadło (0), Michał Bąkiewicz (0), Krzysztof Gierczyński (0)

Japonia: Hisashi Aizawa (4), Daisuke Usami (1), Takaaki Tomimatsu (5), Shimizu Kunihiro (16), Tatsuya Fukuzawa (11), Yu Koshikawa (17) oraz Daisuke Sakai (libero).
Zmiany: Takeshi Kitajima (0) , Kyohei Shibata (0), Ko Tanimura (1).