Turniej kwalifikacyjny do IO, Espinho: Siatkarze jadą do Pekinu!

2008-06-01 19:35

W ostatnim spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, rozgrywanego w portugalskim Espinho, Polacy pokonali gospodarzy 3:0 (25:21; 25:19; 26:24) i po siatkarkach wywalczyli olimpijski awans.

Obie drużyny rozpoczynają bardzo nerwowo, Portugalczycy psuja aż trzy serwisy. Dzięki temu prowadzimy 4:2, 7:4, a na pierwszą przerwę techniczną 8:5. Przy stanie 10:7 dla biało-czerwonych trener Schmidt prosi o czas. Bardzo uważnie gramy na siatce, skuteczne są też ataki z drugiej linii. Powiększamy prowadzenie do 6 „oczek” na drugą przerwę techniczną. Masę błędów popełniają w tej fazie gry nasi rywale, co bez mrugnięcia okiem wykorzystują Polacy, powiększając przewagę. Przy stanie 19:13 brazylijski trener reprezentacji Portugalii wzywa swoich zawodników do ławki. Tracimy dwie kolejne piłki. Przy stanie 20:15 początek podwójnej zmiany w polskiej drużynie. Na boisko wchodzi Piotr Gruszka, a po kolejnej akcji, na korzyść Portugalii, Paweł Woicki. Portugalczycy odrabiają straty; przy stenie 21:19 trener Lozano prosi o czas. Po nim akcja dla Portugalii powoduje, że tylko jedną piłką prowadzą Polacy. Na szczęście końcówka tej partii rozegrana mądrze przez Pawła Woickiego i to biało-czerwoni schodzili z boiska zwycięzcy w tym secie 25:21.

Drugiego seta otwiera skuteczny atak Łukasza Kadziewicza. Polacy mają dobre otwarcie, głównie dzięki silnej zagrywce Sebastiana Świderskiego. Przy stanie 4:1 dla biało-czerwonych czas dla gospodarzy. Pierwsza przerwa techniczna 8:4 dla polskiej drużyny. Koncert dobrej gry w wykonaniu polskiej drużyny i przy stanie 12:6 o czas prosi trener Portugalczyków. Okres chwilowej dekoncentracji po polskiej stronie siatki i rywale zmniejszają straty do 3 punktów. Druga przerwa techniczna jednak już 16:11 dla naszego zespołu. Dwa asy serwisowe Mariusza Wlazłego powiększają prowadzenie Polaków do 7 punktów (21:14). Wygrywamy seta numer dwa 25:19 i obejmujemy prowadzenie w meczu 2:0.

W trzeciej odsłonie przy stanie 3:1 dla Polski kontuzji doznał Andre Lopes. Powiększamy prowadzenie do 3 punktów (5:2) i bezradny trener Schmidt prosi o czas dla swojej drużyny. Pierwsza przerwa techniczna 8:4 dla polskich siatkarzy. Powoli zaczyna się szał na trybunach, gdzie słychać tylko polskich kibiców. Powiększamy prowadzenie do 6 „oczek” (12:6) i trener rywali zmuszony jest ponownie wziąć czas. Po nim tracimy trzy punkty, dzięki zwiększeniu siły serwisu Portugalczyków. Trener Lozano bierze czas. Po asie serwisowym Mariusza Wlazlego, na drugą przerwę techniczną prowadzimy 16:12. Nerwowa końcówka tej partii, z żółtą kartką dla Portugalii włącznie, kończy się szczęśliwie dla Polaków 26:24 i cały mecz 3:0. Siatkarze jadą do Pekinu!

Pierwsze szóstki:
POLSKA: Michał Winiarski (8), Daniel Pliński (5), Paweł Zagumny (1), Mariusz Wlazły (13), Łukasz Kadziewicz (6), Sebastian Świderski (13) oraz Krzysztof Ignaczak (libero).
Zmiany: Piotr Gruszka (1), Paweł Woicki.

PORTUGALIA: Andre Lopes (6), Hugo Gaspar (6), Nuno Pinheiro (1), Joao Jose (9), Valdir Sequeira (4), Flavio Cruz (9), Rui Santos (3) oraz Carlos Teixeira (libero).
Zmiany: Valdir Sequeira, Joao Malveiro (1), Reis (2)