Turniej kwalifikacyjny do IO, Tokio: Polska – Tajlandia 3:1

2008-05-23 16:32

Po zaskakująco wyrównanym spotkaniu, Polska pokonała Tajlandia 3:1 (18:25, 25:14, 25:19, 25:23) i do tego, by pojechać na igrzyska olimpijskie zostały jeszcze dwa kroki: przez Serbię i Portoryko.

Partia otwierająca spotkanie była zaskakująco słaba w wykonaniu Polek. Jeszcze podczas pierwszej przerwy technicznej biało-czerwone prowadziły 8:7. Jednak już druga przerwa techniczna trwała przy dwupunktowej przewadze Tajek. Nasze przyjmujące nie radziły sobie z kąśliwymi zagrywkami rywalek, a i serwis daleki był od prezentowanego w poprzednich meczach. Przy stanie 15:18, trener Bonitta zmienił Barańską na Rosner. Przewaga rywalek nadal jednak rosła. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 15:21 selekcjoner naszej drużyny zupełnie przemeblował skład. Na rozegraniu, zamiast Sadurek pojawiła się Skorupa a w ataku Podolec zastąpiła Skowrońska-Dolata. Roszady na niewiele się zdały. Tajlandia zwyciężyła pewnie, do 18.

Drugą odsłonę Polki rozpoczęły w zestawieniu, w którym zakończyły pierwszego seta. Tym razem wszystko układało się po myśli naszych siatkarek. Lepsze przyjęcie dawało szansę na pomysłowe rozegranie. W działaniach ofensywnych szczególne zasługi położyła Glinka-Mogentale. Podczas przerw technicznych nasz zespół prowadził odpowiednio 8:3 i 16:8. Rywalki nie miały żadnego pomysłu na zatrzymanie polskiej drużyny. Ostatecznie Polska wzięła srogi rewanż za porażkę w pierwszej partii zwyciężając do 14.

Trzecia część potyczki nie miała już tak jednostronnego przebiegu. Trener Tajlandii nieustannie dokonywał zmian, co nieco utrudniało naszej drużynie prowadzenie konsekwentnej gry. Zmęczoną nieco Glinkę zastąpiły godnie w akcjach ofensywnych, środkowe Bednarek i Liktoras. Cały jednak czas prowadził nasz zespół (8:6 i 16:12 podczas przerw technicznych). Jedyną zmianą dokonaną w tym secie przez trenera naszej drużyny, było wprowadzenie, przy wyniku 24:18, Ciaszkiewicz zamiast Glinki. Tę odsłonę Polska wygrała do 19.

Partię numer 4 Polki rozpoczęły fatalnie. Przegrywały już 0:5, gdy trener Bonitta dokonał kolejnych zmian. W miejsce Liktoras pojawiła się Dziękiewicz (debiut w turnieju) a na rozegraniu ponownie stawiła się Sadurek. Pierwsza przerwa techniczna przy czteropunktowej przewadze Tajlandii. Polki z mozołem odrabiały straty. Znów liderką była Glinka-Mogentale. Świetną zmianę dała też Dziękiewicz. Po drugim czasie technicznym nasz zespół miał do odrobienia tylko jeden punkt (15:16). Przy stanie 17:17 Rosner na chwilę opuściła boisko a zmieniła ją wysoka Podolec by podwyższyć blok. W tym czasie biało-czerwone wyszły na prowadzenie i po nerwowej końcówce pokonały Tajlandię do 23.

Składy:
Polska:
Małgorzata Glinka-Mogentale, Milena Sadurek, Maria Liktoras, Agnieszka Bednarek, Anna Podolec, Anna Barańska, Mariola Zenik (libero) oraz Katarzyna Skorupa, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Milena Rosner, Karolina Ciaszkiewicz, Eleonora Dziękiewicz.

Tajlandia:
Apinyapong Wilavan, Thinkaow Pleumjiit, Tomkom Nootsara, Kathong Malika, Hyapha Amporn, Sittirak Onuma,, Buakaew Wanna (libero) oraz Khanan Narumon, Sanuanram Rattanaporn, Paladsrichuay Saymai, Sooksen Siriporn, Chairisi Tapaphaipun