Turniej kwalifikacyjny do IO, Tokio: Gładkie zwycięstwo Polek nad Koreą

2008-05-21 10:15

Reprezentacja Polski Kobiet prowadzona przez Marco Bonittę wygrała kolejny, trzeci z rzędu mecz w ramach turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Tym razem Polki bez większych problemów pokonały drużynę Korei 3:0 (25:16; 25:19;25:16) i jest o krok od wywalczenia olimpijskiego awansu.

Bardzo wyrównany początek meczu, w którym obie drużyny nie potrafiły zaakcentować swojej przewagi. Pierwsza przerwa techniczna to minimalna, jednopunktowa, przewaga Koreanek. Po przerwie nasze rywalki powiększają przewagę do dwóch „oczek”. Biało-czerwone zaczęły grać blokiem i to od razu zaowocowało nie tylko odrobieniem strat, ale i 3-punktowym prowadzeniem. Trener Jung–Chul Lee natychmiast prosi o czas. Jego uwagi jednak nie na wiele się zdały, bo Polki dokładają kolejne 3 punkty i na drugą przerwę techniczną nasze siatkarki prowadzą 16:10. Przewaga podopiecznych Marco Bonitty jest niezagrożona. W końcówce na boisku pojawia się Milena Rosner. Polki triumfują w partii pierwszej 25:16.

Drugą odsłonę Polki rozpoczynają już dużo bardziej pewne siebie i swoich umiejętności, realizują wytyczne trenera. Prowadzą: 5:2, 8:3 i 10:6. Trener koreański dokonuje wielu zmian, szukając optymalnych rozwiązań na boisku. Siła ataku i bloku jest jednak wyraźna po polskiej stronie siatki. Druga przerwa techniczna 16:10 dla biało-czerwonych. Po przerwie Polki nieco rozluźniły się i Koreanki zmniejszyły straty do 3 punktów (18:15). Trener Bonitta prosi o czas. Końcówka tej odsłony ponownie należy do naszych pań. Wygrywamy 25:19.

Trzeciego seta Polki rozpoczynają wyśmienicie od prowadzenia 3:0 po ataku i dwóch asach serwisowych Marii Liktoras. Trener Lee prosi o czas. Po nim tracimy 6 punktów, głównie dzięki bardzo trudnemu serwisowi rywalek. Przy stanie 6:4 dla Korei trener Bonitta prosi o czas. Po nim wygrywamy 3 punkty w jednym ustawieniu, zaś na pierwszą przerwę techniczna w partii trzeciej Polki schodzą prowadząc 8:7. Po niej Polki powiększają przewagę do 3 punktów, a na boisko wchodzi Milena Rosner. Wszystko wraca do normy – druga przerwa techniczna 16:12 dla naszych zawodniczek. Przy stanie 18:14 rener polskiej drużyny dokonuje podwójnej zmiany: na boisko wchodzą Katarzyna Skowrońska-Dolata oraz Katarzyna Skorupa. Końcówka seta to już gra jednej bramki. Wygrywamy 25:16 i cały mecz 3:0.

Polki zagrały w składzie:
Polska: Anna Podolec, Małgorzata Glinka, Agnieszka Bednarek, Anna Barańska, Milena Sadurek, Maria Liktoras, Mariola Zenik – libero
Zmiany: Milena Rosner, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Katarzyna Skorupa.