Turniej kwalifikacyjny do ME, Olsztyn: Polacy pokonują Estonię w trzech setach

2008-05-17 18:37

W drugim dniu turnieju kwalifikacyjnego do ME 2009, reprezentacja Polski prowadzona przez Raula Lozano i Alojzego Świderka, zmierzyła się z ekipą Estonii. Podopieczni Avo Keela nie postawili jednak wysoko poprzeczki biało czerwonym. Podobnie, jak w dniu wczorajszym, Polacy zwyciężyli gładko w trzech setach (28:26; 25:17; 25:19).

Polacy rozpoczęli identycznym składem, jak we wczorajszym meczu z Czarnogórą. I rozpoczęli od prowadzenia 2:0 i 3:1. Estończycy doprowadzili do wyrównania po 4. Pierwsza przerwa techniczna 8:6 dla biało-czerwonych. Estończycy nie wydaja się bardzo wymagającym przeciwnikiem dla orłów Lozano. Na drugą przerwę techniczną Polacy prowadzą 16:13. Chwilowy brak koncentracji skutkuje zniwelowaniem strat przez Estończyków do zaledwie 1 punktu (17:16). Raul Lozano prosi o czas. Podopieczni Avo Keela doprowadzają do wyrównania po 19 i wychodzą na prowadzenie 20:19. Na boisko wchodzi Krzysztof Gierczyński, który zdobywa 20 i 21 punkt dla biało-czerwonych. Podwójna zmiana w polskiej ekipie: na boisko wchodzą Piotr Gruszka i Łukasz Żygadło. Bardzo nerwowa końcówka w pierwszej odsłonie meczu, zakończona asem serwisowym Marcina Wiki 28:26.

W drugiej części gry Polacy od początku narzucili swój styl gry i wypracowali kilkupunktowe prowadzenie, którego nie mogli zniwelować rywale. Po drugiej przerwie technicznej trener Lozano dokonuje ponownie podwójnej zmiany: Gruszka - Żygadło za Wlazłego i Woickiego. Kontrolujemy grę i spokojnie wygrywamy partię drugą 25:17.

Początek trzeciej odsłony to całkowita dominacja biało-czerwonych. Na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:3. Estończycy nie radzili sobie z przyjęciem silnych serwisów Mariusza Wlazłego. Druga przerwa techniczna 16:8, ale po niej Polacy tracą 4 punkty w jednym ustawieniu. Raul Lozano prosi o czas. Uciekają kolejne dwa punkty i przewaga drużyny polskiej stopniała do 3 „oczek” (16:13). Jak w poprzednich dwóch partiach w tej części seta podwójna zmiana w ekipie biało-czerwonych. Nic już nie mogło wybić z uderzenia reprezentacji Polski, która wygrywa seta numer trzy 25:19 i cały mecz 3:0.

Pierwsze szóstki:
Polska: Piotr Nowakowski (12 punktów), Daniel Pliński (9), Marcin Wika (12), Mariusz Wlazły (8), Paweł Woicki (1), Sebastian Świderski (12) oraz Krzysztof Ignaczak (libero).
Zmiany: Piotr Gruszka (4), Łukasz Żygadło (1), Krzysztof Gierczyński (2)

Estonia: Pajusalu (5), Popart (3), Sikaste (6), Sirelpu (6), Lemberg (0), Nommsalu (8) oraz Esna (libero)
Zmiany: Kreek (2), Toobal (3), Meresaar (6), Silm (0), Rosenblatt (2)