Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

Szombathely: Dziesięć setów w trzech meczach

2007-12-01 18:13


W pierwszym półfinałowym spotkaniu turnieju prekwalifikacyjnego w węgierskim Szombathely, Polacy pokonali gospodarzy 3:1 (25:14; 25:18; 20:25; 25:17) i jutro zagrają o awans do styczniowego turnieju kwalifikacyjnego w Izmirze.

Pierwszy set przebiegał całkowicie pod dyktando reprezentantów Polski. Węgrzy ustępowali nam w każdym elemencie gry i nawet przez chwilę nie stanowili zagrożenia dla dobrze grających dziś Polaków. Na pierwszej przerwie technicznej prowadziliśmy 8:6, by na drugą prowadzić już 16:8. Przewaga biało-czerwonych wynosiła już 9 punktów (19:10; 20:11). W końcówce partii na boisko wchodzi Grzegorz Szymański. Biało-czerwoni bawili się w tym momencie siatkówką. Bardzo dobrze zagrywał Mariusz Wlazły, do którego również szła większość piłek sytuacyjnych, z którymi nie miał najmniejszego problemu. Dobrze też rozprowadzał piłkę Paweł Zagumny. Wygrywamy seta pierwszego  25:14.

Podobny scenariusz miała partia druga. Polacy szybko objęli prowadzenie i nie oddali go do końca seta. Przerwy techniczne: 8:4 i 16:13. Na boisku pojawił się Michał Bąkiewicz zmieniając Michała Winiarskiego. Piłkę setową (25:18) kończy Daniel Pliński.

Trzecią odsłonę rozpoczynamy źle, tracąc do Węgrów trzy punkty (3:6). Pierwsza przerwa techniczna 6:8 dla podopiecznych trenera Gyorgya Demetera. Po przerwie Węgrzy powiększają przewagę do 4 punktów i przy stanie 12:8. Trener Lozano po raz pierwszy w tym meczu prosi o czas. Na boisko wchodzi Wojciech Jurkiewicz zmieniając Wojciecha Grzyba. Zmniejszamy przewagę do jednego „oczka” 12:13, jednak na drugą przerwę techniczną Węgrzy prowadzą ponownie czterema punktami (16:12). Przy stanie 14:18 skręcenia stawu skokowego doznał Mariusz Wlazły, który musiał opuścić boisko. Zastąpił go Grzegorz Szymański. To jednak rozbiło Polaków, którzy przegrywają w secie trzecim 20:25.

W secie czwartym, rzy stanie po 4, Sebastian Swiderski otrzymuje żółtą kartkę za dyskusje z sędzią. Trener Lozano bierze czas, by uspokoić atmosferę w polskim zespole. Remisujemy do stanu po 9, by trzy kolejne akcje rozstrzygnąć na swoją korzyść. Druga przerwa techniczna 16:13 dla biało-czerwonych. Przewaga Polaków sięga już pięciu punktów (20:14), dobry okres gry polskiego zespołu w bloku. Trener reprezentacji Węgier prosi o czas, jednak jego podopieczni nie są w stanie wygrać tej partii. Biało-czerwoni  wygrywają seta numer cztery 25:17 i całe spotkanie 3:1.

Pierwsze szóstki:
Polska: Michał Winiarski (12), Daniel Pliński (7), Paweł Zagumny (3), Wojciech Grzyb (6), Mariusz Wlazły (11), Sebastian Świderski (9) i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Grzegorz Szymański (7), Michał Bąkiewicz (1), Wojciech Jurkiewicz (1).

Węgry: Robert Koch (2), Peter Veres (12), Zoltan Kovacs (4), Peter Nagy (17), Balazs Gelencser (5), Domotor Meszaros (2) i Andras Geiger (libero) oraz Zoltan Mozer (7), Szaboltcs Nemeth (0).



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.