Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

Polska - Bułgaria 3:2!

2007-09-23 20:45


Reprezentacja Polski kobiet pokonała w Hasselt (Belgia) w ostatnim meczu grupowym mistrzostw Europy w siatkówce zespół Bułgarii 3:2 (22:25, 27:25, 29:31, 25:13, 15:13 ). Polki z kompletem zwycięstw zajęły pierwsze miejsce w grupie B i awansowały do drugiej fazy grupowej.
 
Polska: Izabela Bełcik, Małgorzata Glinka, Eleonora Dziękiewicz, Dorota Świeniewicz, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Maria Liktoras, Mariola Zenik (libero) oraz Agnieszka Bednarek, Milena Sadurek, Joanna Mirek, Milena Rosner, Anna Podolec
 
Bułgaria: Tsvetelina Zarkova, Eva Yaneva, Lyubka Debarlieva, Rados Teneva-Milichevich, Elena Koleva, Strashimira Filipova, Mariya Filipova (libero) oraz Martina Georgieva, Diana Nenova, Petya Tsekova, Denitsa Karaulanova  
 
Pierwsze minuty meczu stały pod znakiem kłopotów naszego zespołu w ataku. Do przerwy technicznej, na którą schodziły dziewczyny przy prowadzieniu Bułgarek 8:5 mistrzyniom Europy udało się zdobyć jedynie dwa punkty z własnych akcji. Pozostałe to efekt błędów rywalek. Problemy trwały nadal, na skrzydłach zarówno Skowrońska-Dolata, Glinka jaki i Świeniewicz nie kończyły ataków. Jednak praktyvcznie zawsze miały przed sobą podwójny blok. To natomiast pochodna bardzo słabego przyjęcia. Skuteczność naszego ataku w secie otwarcia nie przekroczyła 30%. Jeśli dodamy do tego nie mało pojedynczych indywidualnych pomyłek, to musiało się skończyć 25:20 dla zawodniczek z Bułgarii.
 
Początek drugiego seta nie zapowiadał dla nas niczego dobrego. Polki nadal popełniały te same grzechy. Obraz gry uległ zmianie, gdy Marco Bonitta dokonał pierwszej istotnej zmiany w meczu. Izabelę Bełcik zastąpiła na pozycji rozgrywającej Milena Sadurek. Równocześnie zaczął funkcjonować polski blok. W krótkim czasie zdobyliśmy trzy punkty tym elementem i na tablicy wyników był już remis 11:11. Sadurek mając lepsze przyjęcie znacznie przyspieszyła grę na skrzydła.Pozwoliło to biało-czerwonym wyjść po raz pierwszy na prowadznie 17:16. Jednak, gdy było już 23:20 dla naszej drużyny dwa fatalne odbiory zagrywki plus zepsuta własna sprawiły, że byliśmy świadkami nerwowej końcówki. Na szczęście ostatnia akcją tej partii był mocny atak Skowróńskiej-Dolaty z prawej strony, który dał nam wygraną 27:25.Polska atakujaca zdobyła 9 punktów w tej fazie rywalizacji grając z 67-procentową skutecznością. Po raz pierwszy w tegorocznych mistrzostwach pokazała się Joanna Mirek, podobnie jak nieco wcześniej Agnieszka Bednarek.
 
W trzeciem secie Bonitta pozostawił na boisku Sadurek, lecz na pozostałych pozycjach powrócił do początkowego ustawienia. Jednak, gdy prowadząć 8:6 Polki straciły trzy punkty z rzędu Glinkę zastąpiła Milena Rosner. Najważniejszą postacią stała sie jednak Strashimira Filipova. Była siatkarka z Kalisza zdobyła pięć kolejnych punktów - trzy atakiem z obejścia i dwa asową zagrywką. Na dodatek obudziły się demony w przyjęciu i błyskawicznie zrobiło się 19-15 dla przeciwniczek. Wtedy z pomocą przyszły rywalki oddając nam serię darmowych punktów. Było 24:22 i mieliśmy dwie setowe szanse, lecz ta partia trwała jeszcze niemal 10 minut i została przegrana 29:31.
 
I nadszedł set czwarty, bez najmniejszych wątpliwości najlepdzy w wykoniu ekipy Bonitty. Na efektowne zwycięstwo 25:13 złożyło się 6 punktów zdobytych blokiem (Liktoras - 4), 16 atakiem (Glinka 5) oraz as serwisiwy Eleonory Dziękiewicz.
 
A w tie-breaku fatalny początek i cudowny koniec, którego puentą był taniec radości naszych dziewczyn. Bułgarki prowadziły już 8:3, 10:5 i 13:9 ale od tej chwili punktował już tylko polskie zawodniczki.
 
Jutro dzień wolny, a we wtorek rozpoczyna się druga faza grupowa, w której zmierzymy się z Holandią, Serbią i Belgią.  
 



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.