Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

MŚ kadetów: Polska – Belgia 3:2

2007-08-22 09:40


Po wczorajszej przegranej w tie breaku z Francuzami, dziś polscy reprezentanci w pięciu setach pokonali Belgów 3:2 (20:25, 25:21, 25:22, 33:35, 15:8).
Oba zespoły mając już po jednej porażce na koncie walczyły o zachowanie szansy na awans do strefy medalowej. Ponieważ jednak w późniejszym meczu Francuzi ulegli Chińczykom, aby awansować w jutrzejszym meczu nie wystarczy pokonać Chińczyków, należy dodatkowo odrobić spore straty w małych punktach, które będą w naszej grupie prawdopodobnie decydowały o awansie do finałowej czwórki.

Pierwsze dwa punkty w meczu zdobywają Polacy, w tym drugi po asie serwisowym. Na pierwszą przerwę techniczną schodzimy jednak przegrywając 5:8. Belgowie, mając za sobą kilkuosobową, bębniącą i tupiącą publiczność, wydają się lepiej czuć na boisku. Druga przerwa techniczna zastaje nas przy stanie 13:16. Kiedy po przerwie kolejne trzy punkty zdobywają nasi rywale, polski trener bierze drugi czas. Udaje nam się odrobić kilka oczek, ale  set pierwszy kończy się wynikiem 20:25 dla Belgii.

Set drugi Belgowie zaczynają od prowadzenia 1:3 i na pierwszej przerwie technicznej jest 7:8 dla naszych przeciwników. Przy stanie 9:9 za Kasparka wchodzi Kłos. Zdobywamy trzy punkty z rzędu i o czas proszą Belgowie. Po skutecznym ataku z krótkiej Polańskiego, schodzimy na drugą przerwę techniczną prowadząc 16:13. Kiedy znakomicie spisujący się w ataku Piórkowski zdobywa atakiem 23 punkt, przy zaledwie 18 „oczkach” Belgów, coś w grze naszego zespołu zacina się. Kolejny czas dla naszej ekipy wzięty jest przy stanie 23:21. To pomaga, bo nasi rywale nie zdobywają już ani jednego punktu w tej partii, która kończy się wynikiem 25:21.

Partię trzecią zaczynamy dobrze, bo na pierwszej przerwie technicznej mamy prowadzenie 8:6. Gramy dobrze w ataku i w bloku, zmuszając trenera rywali do wzięcia czasu przy stanie 13:8. Przewagę pięciu punktów utrzymujemy do drugiej przerwy technicznej (16:11), ale nagle Belgowie zaczynają gonić. Robi się 16:14 i trener Janaszewski bierze czas. Przed końcem tej partii za Kłosa wchodzi Kasparek, potem za Krzywieckiego Król. Seta wygrywamy 25:22.

W czwartej odsłownie po kilku minutach Belgowie prowadzą 0:4. Po czasie, który bierze trener Polaków, w kolejnej akcji myli się w ataku Piórkowski i zostaje zmieniony przez Króla. Szybko jednak robi się 1:8. Druga przerwa techniczna rozpoczyna się przy stanie 12:16. Polacy jednak wznoszą się na wyżyny swoich możliwości i doprowadzają do wyrównania (19:19). Od tego momentu, trwa mordercza walka punkt za punkt, która kończy się jednak wygraną naszych rywali 33:35.

W tie breaku to Polacy królują bezapelacyjnie na boisku. Przy stanie 5:1 Belgowie zostają wezwani przez swojego trenera. Zmiana stron następuje po autowej zagrywce naszych przeciwników (8:4). Przy stanie 10:7 Krzywiecki zmienia Kasparka, na zagrywkę wchodzi Drzyzga, który zagrywa doskonale i błyskawicznie na swoim koncie mamy 13 punktów. Set kończy się wynikiem 15:8, wygrywamy seta i całe spotkanie 3:2.

Polska:
Fabian Drzyzga, Jan Król, Maciej Krzywicki, Mateusz Jasiński, Przemysław Kasparek, Łukasz Polański oraz Paweł Zatorski – libero. Na zmiany wchodzili: Mika, Kłos i Piórkowski.

- Mecz na początku był bardzo nerwowy, bo graliśmy o wysoką stawkę – o pozostanie naszej drużyny w walce o medale mistrzostw świata – skomentował spotkanie Karol Janaszewski, trener reprezentacji kadetów. – Na szczęście od drugiego seta chłopcy się pozbierali. Zrobiliśmy małe korekty w składzie, kolejne dwa sety udało nam się wygrać w miarę pewnie. Z kolei w czwartym secie, kilka błędów w przyjęciu spowodowało, że mieliśmy sporą stratę punktową, co ustawiło już praktycznie dalszy przebieg seta. Ale chłopcy umieli się zmobilizować, doprowadzili do wyrównania i mieliśmy bardzo emocjonującą końcówkę. Teraz myślimy już o meczu z Chinami, nawet nie mamy za bardzo czasu się cieszyć – kończy trener Polaków.



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.