Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

LŚ: Po prostu - Najlepsi!

2007-06-30 22:17


W drugim spotkaniu reprezentacji Polski i Bułgarii w katowickim „Spodku” i tym razem podopieczni Raula Lozano okazali się lepsi. Podobnie, jak w piątek pokonali Bułgarów 3:1 (23:25; 25:20; 25:23; 25:23). Tym samym Polska zakończyła udział w rundzie interkontynentalnej na pierwszym miejscu w grupie D, wygrywając wszystkie 12 spotkań.

W drugim spotkaniu trener Lozano dokonał jednej zmiany w pierwszej szóstce – za Łukasza Kadziewicza na środku wystąpił Marcin Możdżonek. Rozpoczynamy od prowadzenia 3:1 i 6:2. Marcin Możdżonek sieje spustoszenie na siatce. Trener Martin Stoev zmuszony jest przywołać swoich zawodników do ławki. Po czasie Bułgarzy odrabiają trzy punkty, a pierwsza przerwa techniczna 8:5 dla biało-czerwonych. Bułgarzy skracają dystans do jednego „oczka” (11:10), by doprowadzić do wyrównania po 13. Trener Lozano prosi o czas, po którym prowadzenie w tym secie uzyskują Bułgarzy. Sebastiana Swiderskiego zmienia Bartosz Kurek, który tuż po chwili nadziewa się na bułgarski blok. Druga przerwa techniczna minimalnie (16:15) dla polskiej drużyny. Gra punkt za punkt z minimalnym wskazaniem dla naszych rywali. Piotra Gruszkę zmienia w końcówce seta Michał Bąkiewicz. W końcowych momentach tej partii Bułgarzy uzyskują 3-punktowe prowadzenie 24:21. Polacy wygrywają dwie kolejne akcje doprowadzając do stanu 24:23. Trener Stoev prosi o czas. Po nim punkt zdobywają jego zawodnicy, wygrywając seta pierwszego 25:23.

Początek drugiej partii to brak asekuracji w polskim bloku, co niemiłosiernie wykorzystywali Bułgarzy atakując lekko tuż za nim. Mimo to na pierwszą przerwę techniczną to my schodzimy prowadząc 8:4. Przewaga Polaków w tej części seta sięgnęła już nawet pięciu punktów (10:5 i 14:9). Druga przerwa techniczna 16:11. Po przerwie niesamowitą skutecznością popisywał się Sebastian Świderski. Głównie dzięki jego atakom Polacy prowadzili już 20:13 i 21:14. Bułgarzy powoli zaczęli odrabiać straty, jednak przewaga naszych siatkarzy była na tyle duża, że nie zdołali rozstrzygnąć tej partii na swoją korzyść. W końcówce seta na boisku pojawia się Robert Prygiel. Wygrywamy partię drugą 25:20.

Bardzo wyrównany od początku był set trzeci. Pierwsza przerwa techniczna 8:7 dla biało-czerwonych. Odskakujemy na dwa punkty 11:9, po chwili na trzy 14:11. O czas poprosił trener reprezentacji Bułgarii. Druga przerwa techniczna 16:13 dla biało-czerwonych. Po przerwie dwie kolejne zwycięskie akcje przybliżają Bułgarów na jeden punkt. Natychmiast reaguje trener Lozano prosząc o przerwę dla swojej drużyny. Nerwowa końcówka szczęśliwie rozstrzygnięta na korzyść ekipy Raula Lozano 25:23.

Podobny, co trzeci przebieg miał set czwarty. Gra punkt za punkt, bez wyraźnej przewagi jednej ze stron. Pierwsza przerwa techniczna 8:7 dla Bułgarii. Odskakujemy tuż przed drugą przerwą techniczna na trzy „oczka” 16:13. Bułgarzy doprowadzają jednak do wyrównania po 21 i znów nasi siatkarze fundują nam nerwowa końcówkę seta. Na szczęście nasi siatkarze wytrzymali presję i wygrali seta trzeciego 25:23 i cały mecz 3:1.

Polacy rozpoczęli w składzie: Piotr Gruszka, Daniel Pliński, Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły,  Sebastian Świderski, Marcin Możdżonek oraz Piotr Gacek (libero).

Zmiany: Bartosz Kurek, Michał Bąkiewicz, Robert Prygiel.



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.