powrót
Kwalifikacje Olimpijskie: wygraliśmy z Portugalią!
2004-05-22 00:00
Polscy siatkarze są o krok od zapewnienia sobie awansu na Igrzyska Olimpijskie w Atenach. W kluczowym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego w Matosinhos Biało-czerwoni pokonali Portugalię 3:2.
Polski zespół rozpoczął w identycznym ustawieniu, jak w meczu z Wenezuelą. Już pierwsza akcja spotkania zwiastowała sukces: Dawid Murek popisał się – nie po raz ostatni dziś – asem serwisowym. Inauguracyjna partia przebiegała pod wyraźne dyktando naszej drużyny. Polacy wypracowali kilkupunktową przewagę (17:12, 22:17) górując nad rywalem we wszystkich elementach. Bardzo silną bronią naszej reprezentacji w tym okresie była zagrywka, a wszystko zakończyło się wygraną Biało-czerwonych 25:18.
Niestety po drugim secie stan meczu był idealnie remisowy, gdyż tym razem to Portugalia zwyciężyła do 18. Ważnym momentem był początek partii: przy stanie 2:0 dla gospodarzy pierwszy sędzia tego spotkania, Włoch Paolo Porcari, najpierw dopatrzył się u Portugalczyków błędu przekroczenia linii ataku, ale po chwili zmienił swoja decyzję i odebrał Polakom punkt. Zdarzenie to wywołało niepotrzebne emocje w obu ekipach, a co gorsza kilkakrotnie jeszcze sędziowie zmieniali swoje pierwotne decyzje, wywołując zrozumiałe protesty z naszej strony. Gospodarze także postanowili zmniejszyć szanse Polaków: w wypełnionej dziś niemal po brzegi (4 900 widzów) hali w Matosinhos wyłączono nawiew i w efekcie temperatura wewnątrz wzrosła do 35 st. C, a wilgotność wynosiła 78%!
Trzeci, niezwykle dramatyczny, set także zakończył się po myśli gospodarzy kwalifikacji. Zaczęło się, tak jak w drugiej partii, od kilkupunktowego prowadzenia Portugalii. Przy stanie 11:6 dla naszych rywali serią znakomitych zagrywek popisał się Murek, doprowadzając do wyrównania! Po kilku akcjach „punkt za punkt” wyraźne podbudowani takim obrotem spraw Polacy wyszli na prowadzenie. W końcówce było 22:20 dla nas i niestety zaczął się dramat. Gospodarze odrobili straty , a następnie wybronili dwa setbole (przy jednym Murek miał piłkę na skończenie, ale został zatrzymany przez potrójny blok. Po chwili inicjatywę przejęła Portugalia i ku radości miejscowych kibiców podopieczni trenera Juana Diaza wygrali 29:27.
I znów nastąpił zwrot sytuacji. Czwarty set to wyraźna przewaga polskich siatkarzy. Coraz lepiej w ataku spisywał się Piotr Gruszka, asami serwisowymi popisali się Robert Szczerbaniuk i Arkadiusz Gołaś, a Portugalczycy zaczęli robić błędy w ataku. Mimo niepotrzebnie straconych w końcówce kilku punktów zwycięstwo - 25:19 – było bezdyskusyjne. O losach meczu, a w praktyce olimpijskiej kwalifikacji, miał zadecydować tie-break.
Decydujący set dostarczył licznym w Polsce kibicom siatkówki wiele emocji, ale i nerwów; co najważniejsze jednak zakończył się naszym sukcesem. Portugalia szybko objęła prowadzenie 3:1. Po chwili nasza reprezentacja wyrównała, ale moment dekoncentracji znów przyniósł Portugalczykom prowadzenie. Przy zmianie stron przegrywaliśmy 5:8.
Po zdobyciu punktu na 7:10 skurczu mięśni w lewej nodze doznał Murek, którego musiał zastąpić Sebastian Świderski. Od tego momentu rozpoczęła się skuteczna pogoń Polaków: po wygraniu pięciu kolejnych akcji wyszliśmy na prowadzenie 12:10. Załamani Portugalczycy, mimo, że w całym tie-breaku nie podarowali Polakom ani jednego punktu, nie byli już w stanie odwrócić losów tej batalii. Zwyciężyliśmy 15:12 i już tylko jakiś kataklizm może nas pozbawić olimpijskiej kwalifikacji. W niedzielę zagramy ze zdecydowanie najsłabszym uczestnikiem turnieju Kazachstanem (początek godz. 15.00 czasu polskiego, transmisja w TVP1), który w dwóch meczach nie zdobył nawet seta.
Fanów Dawida Murka uspokajamy, że uraz nie jest groźny i przyjmujący Panathinaikosu prawdopodobnie będzie jutro zdolny do gry. Dawid rozegrał kolejne znakomite spotkanie, zdobywając dziś aż 23 punkty. Gorzej maja się sprawy ze świetnie zagrywającym dzisiaj Robertem Szczerbaniukiem: reprezentacyjny środkowy bloku doznał jeszcze w pierwszym secie (podczas akcji w bloku) urazu prawego łokcia i o jego zdolności do gry przeciwko Kazachstanowi dowiemy się jutro.
22.05 Matosinhos – Kwalifikacje Olimpijskie
POLSKA – PORTUGALIA 3:2 (25:18, 18:25, 27:29, 25:19, 15:12)
Murek (23 pkt.), Szczerbaniuk (11), Rybak (11), Gruszka (15), Gołaś (15), Zagumny (4), Ignaczak L oraz Gabrych (1), Stelmach, Prygiel (1), Świderski (2) i Dacewicz..
|