powrót

Ameryka zdobyta!

2006-08-13 20:15

W drugim meczu Ligi Światowej rozgrywanym w katowickim „Spodku” Polska gadko pokonała zespół Stanów Zjednoczonych 3:0 (25:22; 25:19; 25:23).

Dwie istotne zmiany w stosunku do wczorajszego meczu. W pierwszej szóstce nie wyszedł Mariusz Wlazły, który nie doszedł do siebie na tyle, by wesprzeć dziś kolegów, zaś w ekipie USA w pierwszej szóstce pojawił się Clayton Stanley.
Początek spotkania wyrównany, pierwsza przerwa techniczna dla Polaków (8:6). Dwie kolejne akcje należą jednak do Amerykanów, którzy wyrównują na po 8. Odrzucające od siatki rywali serwisy Murka i Plińskiego pozwalają Polakom na zdobycie 4 punktów przy zaledwie jednym Amerykanów. Rywale jednak nie zamierzają łatwo oddać tego spotkania i doprowadzają do wyrównania. Druga przerwa techniczna minimalnie dla biało-czerwonych (16:15). Dobra gra w obronie pozwala Polakom na utrzymanie niewielkiej przewagi. Przy stanie 23:20 trener McCutheon bierze czas. Nie na wiele się to zdało, Amerykanie bronią jedną piłkę meczową, jednak przy drugiej muszą skapitulować. Podopieczni Raula Lozano wygrywają pierwszego seta 25:22.
Pierwsza przerwa techniczna w partii drugiej dla Polaków (8:4). Świetna gra w obronie pozwala Polakom powiększyć przewagę do 6 „oczek” (11:5). Trener Amerykanów jest zmuszony wziąć czas, by wybić polską ekipę z uderzenia. Przy stanie 12:8 Grzegorza Szymańskiego zmienia Piotr Gruszka. Przewaga Polaków rośnie, druga przerwa techniczna to prowadzenie 16:10. W tej partii przewaga Polaków, głównie dzięki skutecznej obronie i dobremu przyjęciu,  była niekwestionowana; najwyższa osiągnęła 7 punktów (21:14; 22:15). Biało-czerwoni wygrywają seta drugiego 25:19.
Pierwsza przerwa techniczna w partii trzeciej dla Amerykanów (8:7), jednak Polacy nie pozwolili odskoczyć rywalom na więcej niż dwa punkty. Po wyrównaniu na po 9, skuteczny atak ze skrzydła pozwala naszym wyjść na prowadzenie. Jednak Amerykanie nie zamierzali łatwo oddać seta trzeciego. Przy stanie 12:10 dla podopiecznych McCutheon’a, trener Lozano bierze czas, by nie dopuścić do powiększenia się przewagi Amerykanów. Wyrównujemy na po 13, zaś na drugą przerwę techniczną schodzimy prowadząc 16:15. Niezwykle zacięta końcówka spotkania, którą na swoją korzyść rozstrzygnęli Polacy, wygrywając seta trzeciego 25:23 i całe spotkanie 3:0.

Polacy zagrali w składzie: Daniel Pliński, Paweł Zagumny, Dawid Murek, Łukasz Kadziewicz, Grzegorz Szymański, Sebastian Świderski oraz Krzysztof Ignaczak (libero).
Zmiany: Piotr Gruszka

Tym samym biało-czerwoni zachowali szansę na awans do finałów Ligi Światowej. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień, kiedy Polacy w Poznaniu podejmować będą drużynę Japonii, zaś Serbowie u siebie zagrają z Amerykanami.