Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

Andrzej Niemczyk: Celem są mistrzostwa świata

2006-07-28 21:00


- Panie trenerze, jak Pan zareagował na informację o ciąży Doroty Świeniewicz?

O ciąży Doroty wiedziałem już wcześniej. Sama mi o niej powiedziała i prosiła żebym nikomu nic nie mówił do czasu konferencji prasowej dotyczącej Grand Prix w ubiegłym tygodniu. Dorota chciała sama o tym powiedzieć.
Z drugiej strony, jeśli ktoś tak jak ja trenuje zespół żeński od tak długiego czasu, jest przygotowany na to, że któraś z dziewczyn może zajść w ciążę. I tu chciałbym też zaznaczyć, że nawet jeśli Dorota by została, to wcale nie jest pewne, że wyszłaby w pierwszej szóstce. Asia Mirek jest w tej chwili w tak wysokiej formie, że najprawdopodobniej to ona by grała, a nie Dorota. W tej chwili takiej zmiany, jaką dla Doroty była Asia nie mam.

- A jak w tej chwili wyglądają przygotowania reszty naszych kadrowiczek? Dziewczyny twierdzą, że do optymalnej formy jest jeszcze daleko.

Naszym głównym celem są mistrzostwa świata. Turnieje Grand Prix, podobnie jak dla trenera Lozano Liga Światowa, są kolejnym etapem, w którym będziemy zgrywać zespół, sprawdzać najlepsze rozwiązania. W tej chwili prowadzimy przygotowania ogólne. W sierpniu przejdziemy do okresu przygotowawczego specjalnego. Wtedy dopiero zobaczymy inną grę i lepszą formę. Liczę na to, że w pierwszym turnieju zaprezentujemy się bardzo dobrze.

- Jak ocenia Pan przygotowanie naszych konkurentek w Grand Prix?

Jestem pewny, że Amerykanki i zawodniczki Dominikany będą lepiej przygotowane od nas. Grały przecież niedawno Turniej Panamerykański. Włoszki reprezentują ten sam poziom, co my. Mogę zapewnić wszystkich naszych kibiców, że zrobimy wszystko aby ten turniej wygrać.

- Czy plaga kontuzji jaka dotknęła naszą reprezentację już się skończyła? Izabela Bełcik miała kontuzjowane kolano, Małgorzata Glinka kręgosłup, a Ania Podolec kontuzji nabawiła się na treningu.

Te kontuzje nie są decydujące. Miną za 3-4 dni. Ania faktycznie nabawiła się kontuzji w trakcie treningu, ale podobnie jak Bełcik i Glinka za 3-4 dni powinna już normalnie grać.

 



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.