W ostatnim grupowym meczu międzynarodowego turnieju w Montreux reprezentacja Polski seniorek uległa Japonii 0:3 (23:25; 17:25; 19:25).
Polki zagrały w składzie: Anna Barańska, Anna Podolec, Sylwia Pycia, Natalia Bamber, Maria Liktoras, Katarzyna Skorupa oraz Mariola Zenik – libero. Na zmiany weszły: Saad, Godos , Przybysz oraz Kaczor.
- W pierwszym secie była bardzo wyrównana gra, dziewczyny prowadziły czterema punktami i wydawało się, że dowiozą zwycięstwo w tej partii do końca. Niestety dwie źle przyjęte zagrywki i dwie popsute sprawiły, że to Japonki cieszyły się z wygranej w pierwszym secie. Potem dziewczyny pozwieszały głowy i właściwie grały już bez wiary w zwycięstwo. Japonki też nie zaprezentowały wysokiej formy, jednak ta, którą prezentowały wystarczyła dziś, by z nami wygrać – powiedział po spotkaniu Ireneusz Kłos, drugi trener reprezentacji Polski seniorek. – Nie robimy wielkiej tragedii z tych trzech porażek w Montreux, bo dziewczyny są w tej chwili w okresie roztrenowania. Jak widać lepiej grają, gdy są w ciągu treningowym i przygotowawczym – dodał trener Kłos.
Jutro Polki, które zajęły 4. miejsce w grupie B, zmierza się z 3. zespołem z grupy A, czyli najprawdopodobniej będzie to zespół Niemiec.
Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS