Zbigniew Boniek na zgrupowaniu kadry siatkarzy

2006-05-31 17:00

Spalskie zgrupowanie siatkarzy, choć przebiega bez zakłóceń i w znakomitej atmosferze, nie jest pozbawione niespodzianek. Wczorajszy wieczór upłynął nie tylko pod znakiem wytężonego treningu i zafrasowanych min zawodników na wieść o porażce polskich piłkarzy z Kolumbią w Chorzowie, ale i na zaskakującym spotkaniu z jednym z najlepszych polskich piłkarzy w historii, Zbigniewem Bońkiem. Popularny „Zibi” zjawił się w Spale wraz z piłkarzami Widzewa, którzy na krótkim zgrupowaniu w COS-ie przygotowywali się do dzisiejszego meczu z Zawiszą Bydgoszcz.

Najbardziej zadowolonym z wizyty byłego reprezentanta Polski był trener Raul Lozano , który mógł swobodnie porozmawiać o piłce nożnej i zbliżających się mistrzostwach świata.

Obaj panowie wymienili nie tylko kurtuazyjne uwagi na temat zbliżającego się Mundialu, ale dość mocno rozdyskutowali się o skandalach wokół włoskiej Serie A, w które zamieszane są między innymi Juventus Turyn i AC Milan.

Były zawodnik Widzewa, Juventusu i Romy życzył naszym siatkarzom nawiązania już podczas najbliższych mistrzostw świata do sukcesów polskich reprezentantów z lat siedemdziesiątych, zaś trener Lozano wyraził nadzieję, że podczas tego Mundialu polscy piłkarze nie wypadną gorzej niż w Hiszpanii, gdy w reprezentacji Polski grał właśnie Zbigniew Boniek. Obaj zgodzili się jednak, że te mistrzostwa mogą być walką o srebrny medal bowiem wszystko wskazuje na to, że tytuł mistrzowski z góry zarezerwować można dla zespołu Brazylii.

Dziś piłkarze Widzewa i sam Boniek opuścili Spałę, zaś nasi siatkarze powrócili do wyczerpujących treningów na hali, podczas których trener Raul Lozano szczególnie wiele czasu poświęca na poprawę pracy bloku oraz grze obronnej naszego zespołu. Po południu zaś kadrowicze znów pracowali na siłowni.

Obok zajęć czysto sportowych coraz częściej zawodnicy z poszczególnych pozycji spotykają się na odprawach z trenerem Lozano, który omawia grę naszych rywali. Wczoraj wspólnie z przyjmującymi i libero zespołu analizowali atak naszych rywali w Lidze Światowej baczną uwagę skupiając na grze czołowych atakujących świata, Ivana Miljkovica i Andrei Sartorettiego. Odprawy te świadczą o tym, że coraz bliżej do pierwszych spotkan naszego zespołu w Lidze Światowej, w której nasi zawodnicy chcą znów awansować do turnieju finałowego, by w nim poprawić osiągnięcie z ubiegłego roku, gdzie zajęliśmy czwarte miejsce.