MŚ: Polacy wicemistrzami świata

2006-12-03 13:39

W finale mistrzostw świata rozgrywanych w Japonii reprezentacja Polski prowadzona przez Raula Lozano uległa Brazylii 0:3 (12:25; 22:25; 17:25) i ostatecznie wywalczyła srebrne medale mistrzostw globu.

Rozpoczęliśmy tradycyjna szóstką, jak w dziesięciu poprzednich spotkaniach. Na libero wyszedł Piotr Gacek, którego występ w dzisiejszym meczu stał pod znakiem zapytania. Niestety to Brazylijczycy rozpoczynają od prowadzenia 4:1 i 5:1. Trener Lozano bierze czas. Po przerwie nie możemy przebić się przez świetnie funkcjonujący blok rywali, którzy powiększają przewagę do 5 punktów (6:1 i 7:2). Pierwsza przerwa techniczna 8:2 dla Canarinhos. Po przerwie dokładają nam kolejne dwa punkty, prowadząc już 11:3 i 12:4. Przy stanie 12:5 trener Lozano prosi o drugi czas w tej partii. Druga przerwa techniczna 16:7 dla Brazylii. Po przerwie Łukasza Kadziewicza zmienia Wojciech Grzyb. Przewaga Brazylijczyków jest już ogromna (22:9), duże problemy ma wyraźnie kulejący Piotr Gacek. Pawła Zagumnego zmienia Łukasz Żygadło. Przewaga przeciwników jest jednak zbyt duża, by biało-czerwoni mogli rozstrzygnąć tego seta na swoją korzyść. W końcówce Michał Bąkiewicz zmienia Piotra Gacka na pozycji libero. Przegrywamy seta pierwszego 12:25.

Drugą partię rozpoczynamy pierwszą szóstką z Michałem Bąkiewiczem, który już do końca spotkania zastąpi Piotra Gacka. Rozpoczynamy bardziej zmobilizowani i mniej zestresowani. Zaczyna funkcjonować nasz blok i uzyskujemy trzypunktową przewagę (6:3). Trener Rezende prosi o czas, by wybić Polaków z uderzenia. Po przerwie zdobywamy jeden punkt przy czterech Brazylii, jednak na pierwszą przerwę techniczną prowadzimy 8:7. Udaje nam się dołożyć jeszcze jedno „oczko” na 12:9, jednak Brazylijczycy wyrównują na po 13 i wychodzą na prowadzenie 14:13. Druga przerwa techniczna 16:15 dla podopiecznych Raula Lozano. Utrzymujemy jednopunktowy dystans, a po błędzie Brazylijczyków prowadzimy 20:18. Kolejne dwie akcje nasi rywale rozstrzygają na swoją korzyść i na tablicy wyników widnieje remis po 20. Trener Lozano woła swoich zawodników na przerwę i niemal całą rozmawia z Pawłem Zagumnym. Po przerwie gra punkt za punkt. Przy stanie 23:22 dla Brazylii, Sebastiana Świderskiego zmienia Piotr Gruszka. Niestety kolejny punkt zdobywają nasi rywale i to oni maja piłkę setową w tej partii. Canarinhos sprytnie obijają nasz blok kończąc partię drugą 25:22.

Trzeciego seta rozpoczynamy od prowadzenia 3:1 i 4:2. Trzy kolejne akcje wygrywają siatkarze Bernardo Rezende i wychodzą na prowadzenie 5:4. Pierwsza przerwa techniczna w trzeciej partii 8:6 dla Brazylii. Po przerwie ponownie nie potrafimy złapać właściwego rytmu gry, przegrywamy już 14:9. Popełniamy zbyt wiele błędów własnych, co wykorzystują niemiłosiernie nasi rywale Druga przerwa techniczna 16:10 dla Canarinhos. Po przerwie nadal nie możemy przełamać bloku rywali i własnej niemocy. Przegrywamy już 19:10 i 20:11. Dwie akcje Świderskiego zmniejszają nieco dystans, jednak jest już zbyt późno, by móc odmienić losy tego spotkania. Ostatecznie przegrywamy seta trzeciego 17:25 i całe spotkanie 0:3.

Polacy zagrali w składzie: Michał Winiarski, Daniel Pliński, Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły, Łukasz Kadziewicz, Sebastian Świderski oraz Piotr Gacek (libero).

Zmiany: Wojciech Grzyb, Łukasz Żygadło, Michał Bąkiewicz, Piotr Gruszka