powrót

Polacy zwyciężają po raz drugi

2006-07-16 05:00

Reprezentacja Polski pokonała drużynę Stanów Zjednoczonych 3:1 (26:24; 25:13; 20:25; 25:22) w drugim spotkaniu tych ekip rozgrywanym w Salt Lake City w ramach Ligi Światowej.
Początek pierwszej partii to niewielka przewaga Amerykanów, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzą z dwupunktowym zapasem, zaś na drugą z trzypunktowym. Na boisku pojawia się Grzegorz Szymański, zmieniając Mariusza Wlazłego. Polacy wyrównują stan punktowy na po 20, by wyjść na prowadzenie 22:21. Nerwowa końcówka, jednak na szczęście rozstrzygnięta na korzyść Polaków, którzy wygrywają tę partię 26:24. Podopieczni Raula Lozano zagrali bardzo dobrze w obronie, co w dużej mierze pozwoliło im na zwycięstwo w tym secie.
Drugą odsłonę Polacy rozpoczynają od prowadzenia 3:0 i 7:2, zaś na pierwszą przerwę schodzą z przewagą aż pięciu punktów. Po przerwie Polacy grają wręcz koncertowo, zarówno w zagrywce, jak i przyjęciu oraz ataku i z dużą łatwością zdobywają kolejne punkty. Druga przerwa techniczna to już 9 punktów przewagi biało-czerwonych. Przewaga Polaków jest wręcz nokautująca. Nasi zawodnicy spokojnie doprowadzają tę partię do końca z wynikiem 25:13.
Trzeciego seta Amerykanie rozpoczęli bardzo zmobilizowani, Polacy zaś nieco wytrąceni z uderzenia. Trzy nieudane ataki Dawida Murka sprawiają, że trener Lozano na jego miejsce wprowadza Michała Winiarskiego. To poprawiło naszą grę w przyjęciu, odrabiamy straty. Pierwsza przerwa techniczna dla Polaków z jednym punktem przewagi. W tej części partii gra się bardzo wyrównała, rywale nie zdeprymowali się słabą postawą w poprzednim secie i to oni schodzą na drugą przerwę techniczną z przewagą jednego punktu. Nasi rywale zdecydowanie wzmocnili zagrywkę, powodując, że biało-czerwoni mają problemy z przyjęciem, a co za tym idzie z precyzyjnym rozegraniem piłki. Na boisku pojawia się Wojciech Grzyb, który zmienia słabiej spisującego się w tej części Daniela Plińskiego. Amerykanie powiększają przewagę do 4 „oczek” (23:18). Wraca Daniel Pliński. Te roszady w składzie nie zmieniły jednak obrazu gry, Amerykanie wygrywają seta trzeciego 25:20.
Czwarty set to ponownie bardzo wyrównana gra. W naszej ekipie dobrze spisuje się w bloku i ataku ze środka Łukasz Kadziewicz. Pierwsza przerwa techniczna 8:6 dla Polaków. Po asie serwisowym Plińskiego Polacy schodzą na drugą przerwę techniczną z 4-punktowym prowadzeniem. I udaje się naszym doprowadzić przewagę seta, wygrywając 25:22 i cały mecz 3:1.

Polacy zagrali w składzie:  Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły, Daniel Pliński, Dawid Murek, Łukasz Kadziewicz, Sebastian Świderski oraz Krzysztof Ignaczak (libero).

Zmiany: Grzegorz Szymański, Michał Winiarski, Wojciech Grzyb