Memoriał Wagnera: Polska - Włochy 3:0

2006-06-30 21:00

Mecz z Włochami polski zespół rozpoczął podobnie jak wczorajsze spotkanie z Egiptem od wysokiego prowadzenia 5:1. I przewagę tę utrzymali do końca pierwszej partii będąc zespołem lepszym w każdym elemencie. Nasi gracze imponowali zwłaszcza zagrywką, którą zdobyli 4 punkty.

W drugim secie, gdy wydawało się, że Włosi nawiążą równorzędną walkę z polskimi siatkarzami, na zagrywce pojawił się Dawid Murek. Nasz przyjmujący trzykrotnie popisał się asem serwisowym, a po chwili, gdy Paweł Zagumny oszukał blok rywali nasi zawodnicy odskoczyli na trzy punkty (17:14). Polacy w tej fazie spotkania imponowali ofiarną, a co najważniejsze skuteczną grą w obronie, umiejętnie wyprowadzając przy tym kontratak. Tak mądra gra biało-czerwonych całkowicie odebrała rywalom chęć gry (20:15). Niestety, kilka niewymuszonych błędów sprawiło, że Włosi zdołali nieco odrobić straty (21:18), ale po skutecznym bloku Dawida Murka nasi zawodnicy zachowali bezpieczną przewagę, rozstrzygając i tę partię zdecydowanie na swą korzyść.

Trzecia partia zaczęła się od jednopunktowego prowadzenia Włochów. Nasi rywale zdołali nawet powiększyć tę przewagę o kolejny punkt, ale po zagrywce Daniela Plińskiego znów widniał remis 7:7, a po chwili – gdy skutecznym blokiem popisał się Sebastian Świderski, biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 8:7. Gdy po kolejnej zagrywce podopieczni trenera Lozano zdobyli kolejny punkt, wydawało się, że nasi rywale nie podejmą już walki. Tymczasem po chwili znów prowadzili 14:12, ale był to bardziej efekt błędów naszego zespołu niż dobrej gry rywali. Polscy siatkarze starali się odrobić te straty, ale Włosi wyczuli szansę wygrania seta i wykorzystali ją.

W czwartej partii znów górą byli na początku biało-czerwoni, którzy objęli prowadzenie 6:1. Był to efekt znakomicie funkcjonującego systemu blok-obrona w polskim zespole. Nasi siatkarze, nawet, gdy nie udało im się zatrzymać rywala bezpośrednio blokiem, stwarzali sobie okazję do kontrataków, które są mocną stroną naszego zespołu. Nasi siatkarze skutecznie wykorzystywali każdą nadarzającą się okazję, by jeszcze powiększyć przewagę, stąd tak wysoka wygrana w partii czwartej.

Dzięki tej wygranej Polacy wygrali swą grupę i w jutrzejszym meczu, którego stawką będzie awans do finału Memoriału spotkają się z Kanadą. Początek spotkania o godzinie 19.00.

POLSKA – WŁOCHY 3:1 (25:20, 25:21, 21:25, 25:16)

POLSKA: zagrywka: błędy - 14, asy - 11, blok - 5.

Polska: Paweł Zagumny (3), Sebastian Świderski (19), Daniel Pliński (12), Grzegorz Szymański (13), Dawid Murek (10), Łukasz Kadziewicz (11) i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Robert Prygiel, Łukasz Żygadło i Michał Winiarski.