powrót

Skra Bełchatów przeciwnikiem sosnowieckiej Energii w finale Pucharu Polski

2004-03-13 00:00

KP Polska Energia Sosnowiec staje przed szansą wywalczenia po raz drugi z rzędu Pucharu Polski. W niedzielnym finale obrońcy tego trofeum zagrają z gospodarzem turnieju, Skrą Bełchatów.

Jeszcze kilka tygodni temu zdecydowanym faworytem konfrontacji zespołów z Olsztyna i Sosnowca byliby siatkarze ze stolicy Warmii i Mazur. Jednak dysponujący - zdaniem wielu fachowców - najsilniejszym składem w polskiej lidze PZU AZS przeżywa wyraźny kryzys. W końcówce rundy zasadniczej PLS przegrał trzy kolejne mecze do zera - w tym z KP Polską Energią. Z kolei sosnowiecka drużyna poradziła sobie z nękającym ją w środkowej części sezonu spadkiem formy.
W dzisiejszym półfinale podopieczni trenera Jerzego Salwina prowadzili już 2:0, jednak PZU AZS nie dał za wygraną i po dwóch kolejnych setach doprowadził do tie-breaka. Decydująca partia zakończyła się zwycięstwem obrońców pucharu 15:13. W ekipie z Sosnowca na szczególne wyróznienie zasłużył świetnie spisujący się - nie tylko na rozegraniu - Łukasz Żygadło, który wybrany został najlepszym zawodnikiem tego spotkania.

Zdecydowanym faworytem drugiego półfinału byli siatkarze Skry Bełchatów. Po pierwszych dwóch setach zanosiło się na szybkie zwycięstwo gospodarzy turnieju finałowego, jednak ambitnie spisująca się drużyna z Nysy wygrała trzeciego seta na przewagi, a w czwartym długo prowadziła wyrównaną grę. Skra dopiero w końcówce zapewniła sobie wygraną i awans do niedzielnego finału. Rozpocznie się on o godz. 15.00. Relację "na żywo" przeprowadzi stacja TV4; retransmisja w Polsacie Sport o 20.00.

PÓŁFINAŁY ROZGRYWEK O PUCHAR POLSKI MĘŻCZYZN

KP POLSKA ENERGIA Sosnowiec - PZU AZS Olsztyn 3:2 (25:18, 25:17, 20:25, 20:25, 15:13)

EKS SKRA Bełchatów - NKS Nysa 3:1 (25:19, 25:22, 24:26, 25:21)