14. kolejka PLS: tie-breaki w Kędzierzynie i Częstochowie

2004-02-07 00:00

Mecze w kedzierzynie-Koźlu i Częstochowie dostarczyły największych emocji w 14. kolejce rozgrywek Polskiej Ligi Siatkówki.
Występujący przed własna publicznością Mostostal był o krok od zwycięstwa nad PZU AZS-em Olsztyn. Goście zaskakująco łatwo wygrali pierwszego seta (do 13!), jednak w dwóch kolejnych musieli uznać wyższość mistrzów kraju. Akadmeicy z Olsztyna powrócili do gry w czwartej partii i ostatecznie pokonali gospodarzy w tie-breaku 15:11. W spotkaniu tym trener Walemar Wspaniały z konieczności ustawił na pozycji atakującego swoich nominalnych środkowych bloku: najpierw Artura Augustyna, a następnie bardzo przyzwoicie spisującego się na nietypowej dla siebie pozycji Roberta Szczerbaniuka.
Pięć setów obejrzeli również kibice w Częstochowie. Odzyskująca wyraźnie formę Polska Energia Sosnowiec urwała gospodarzom punkt; Pamapol AZS już po raz trzeci z rzędu odniósł zwycięstwo w tie-breaku.
Lider PLS, KS Ivett Jastrzebie, wywiózł ze stolicy 3 punkty, choć stracił w meczu z AZS-em Politechniką drugiego seta. Gładkie, trzysetowe zwycięstwa, odniosły: Skra Bełchatów w Nysie oraz BBTS Siatkarz Original w meczu przeciwko Gwardii Wrocław.

WYNIKI 14. KOLEJKI

sobota
AZS POLITECHNIKA Warszawa - KS IVETT Jastrzębie 1:3 (18:25, 25:23, 22:25, 22:25)

MOSTOSTAL AZOTY SSA Kędzierzyn Koźle - PZU AZS Olsztyn 2:3 (13:25, 25:20, 25:21, 20:25, 11:15)

NKS Nysa - EKS SKRA Bełchatów 0:3 (21:25, 21:25, 19:25)

PAMAPOL AZS Częstochowa - KP POLSKA ENERGIA Sosnowiec 3:2 (25:19, 22:25, 25:21, 23:25, 15:12)

BBTS SIATKARZ ORIGINAL Bielsko-Biała - KS GWARDIA Wrocław 3:0 (25:23, 25:22, 25:23)