Z USA 1:3 i spadek Polek na przedostatnie miejsce w Pucharze Wielkich Mistrzyń

W swym trzecim meczu podczas IV Pucharu Wielkich Mistrzyń reprezentacja Polski uległa USA 1:3 (-20, 21, -20, -19). W pozostałych piątkowych spotkaniach Chiny wygrały z Koreą Płd. 3:0 (18, 17, 19), a Brazylia z Japonią także 3:0 (17, 19, 15).

 

POLSKA: Bełcik 5 pkt., Glinka 14, Mróz 6, Skowrońska 16, Mirek 6, Świeniewicz 7 i Zenik (l) oraz Śliwa 2, Rosner, Żebrowska 3 i Bamber 7; w rezerwie pozostała Pycia.

USA: Berg 8 pkt., Heneef 21, Metcalf 18, Crawford 1, Berg 8, Scott 17 i Davis (l) oraz Wilkins 5 i Drury; w rezerwie pozostały Busse, Ah Mow-Santos i Joines.

Sędziowali: Tano (JPN) i Kim (KOR). Widzów: 2850.

 

– Po mistrzostwach Europy mieliśmy mało czasu na przygotowania do tego turnieju. Źle atakujemy. Glinka i Świeniewicz są w słabej dyspozycji. Skuteczność ataku na poziomie 36 procent i 33 procent mówi wszystko. Nigdy nie widziałem tych dwóch zawodniczek grających tak źle – powiedział po meczu Andrzej Niemczyk. Najmniej pretensji selekcjoner może mieć do Katarzyny Skowrońskiej (oboje na zdjęciu), która w przekroju trzech meczów gra najrówniej, a z Amerykankami zdobyła najwięcej (16) punktów spośród Polek.

 

Amerykanki straciły dopiero pierwszy set w turnieju, ale na drugie miejsce w tabeli zepchnęły je Brazylijki, które są drugą drużyną bez porażki, ale mają lepszy stosunek małych punktów, a to – nietypowo – decyduje w tym turnieju, przy równej liczbie punktów za zwycięstwa. Polki, z jedną wygraną po trzech rundach, spadły na piąte, przedostatnie miejsce.

 

Do zakończenia imprezy “Złotkom” zostały jeszcze mecze z Koreankami (sobota) i Chinkami (niedziela). Oba spotkania zaplanowane są na godz. 7:00 polskiego czasu (transmisje w Eurosport 2; skróty w TVP 1 – o 15.10 w sobotę oraz TVP 3 – o 23.05 w oba dni).

 

1. BRA  6  248:212  9-2

2. USA  6  247:215  9-1

3. CHN  4  242:227  5-6

4.  JPN  4  233:244  5-6

5.  POL  4  247:277  4-8

6. KOR  3  185:227  0-9