MŚ kadetów: Polacy zagrają o miejsca 9-12

2009-09-03 19:17

Reprezentanci Polski kadetów pokonali dzisiaj Japończyków 3:1. Dzięki tej wygranej walczyć będą o miejsca w przedziale 9-12 na mistrzostwach świata rozgrywanych we Włoszech.

Polacy rozpoczynają w składzie: Szczurek, Buchowski, Hain, Hebda, Mika, Kalembka, Kaczmarek (libero)

Set I:
Spotkanie rozpoczyna się od wyrównanej walki punkt za punkt. W pewnym momencie rywale wychodzą na dwupunktowe prowadzenie, 6:4. Polakom udaje się odrobić straty, w ataku dobrze radzi sobie Miłosz Hebda i na pierwszej przerwie technicznej prowadzą, 7:8. Po powrocie na boisko nasi zawodnicy nadal radzą sobie nie najgorzej, 10:12. Japończycy odrabiają jednak straty i przy ich prowadzeniu 15:13 o czas prosi trener Ryś. Podczas drugiej przerwy technicznej rywale mają dwa „oczka” przewagi. Po jej zakończeniu „biało-czerwoni” wyrównują, 17:17. Po będzie rywali ich trener zmuszony jest poprosić o czas. Przynosi on zamierzony efekt, dochodzi do wyrównanej walki po obu stronach siatki, przeciwnicy wychodzą na prowadzenie, 20:19. W końcówce seta Japończycy prowadzą już 24:22, ale nie udaje im się wykorzystać dwóch piłek setowych i przy stanie 24:24 ich szkoleniowiec prosi o przerwę. Po grze na przewagi lepsi okazują się podopieczni Grzegorza Rysia i Macieja Zendeła, 25:27.
Set II:
Druga partia rozpoczyna się od wyrównanej walki, 3:3. W pewnym momencie rywale jednak odskakują na kilka punktów i podczas pierwszej przerwy technicznej mają na swoim koncie 4 „oczka” więcej niż Polacy. Po powrocie na plac gry naszym zawodnikom udaje się zmniejszyć tą przewagę do dwóch punktów, 11:9. Na drugą przerwę techniczną schodzą jednak znów z trzema punktami straty. Potem jednak odrabiają straty, po ataku Adriana Buchowskiego jest już 19:19 i o czas prosi trener Japończyków. Końcówka tej partii ma podobny przebieg do tej z seta pierwszego. Znów zespoły grają na przewagi, ale tym razem lepsi są Japończycy, którzy wygrywają, 26:24.
Set III:
Trzeci set również zaczyna się od wyrównanej walki po obu stronach siatki, 2:2. Polacy bardzo dobrze grają blokiem, dzięki czemu na pierwszym czasie technicznym prowadzą, 6:8. Po powrocie na plac gry Japończycy doprowadzają do remisu, 10:10. Nasi zawodnicy odbudowują jednak swoją przewagę, rywale zaczynają się mylić i na drugim czasie technicznym jest 14:16. Polacy cały czas kontrolują przebieg gry. W ataku przypomina o sobie Hebda, 20:22. O czas prosi trener rywali, ale niczego to już nie zmienia bo nasi reprezentanci wygrywają trzeciego seta, 21:25.
Set IV:
Polacy bardzo dobrze radzą sobie na początku czwartego seta. W ataku dobrze radzą sobie Hain, Buchowski i Mika. Działa również blok, dlatego podczas pierwszej przerwy technicznej jest już 2:8. Po jej zakończeniu Japończykom udaje się zdobyć zaledwie 4 „oczka”. Stroną dominującą są zdecydowanie Polacy, którzy są od rywali lepsi we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Na drugim czasie technicznym prowadzą 10 punktami. Po jego zakończeniu nasi zawodnicy utrzymują przewagę, przy stanie 9:20 o przerwę prosi trener rywali. W końcówce trener Ryś daje pograć rezerwowym. Nasi zawodnicy wysoko zwyciężają, 14:25.
Japonia – Polska 1:3 (25:27, 26:24, 21:25, 14:25)
Polska: Szczurek, Buchowski, Hain, Hebda, Mika, Kalembka, Kaczmarek (libero)oraz Dryja, Kowalski, Długosz, Ferens, Piotrowski

Natalia Lasoń